Gazeta podaje, że od stycznia do czerwca na sześciu największych krajowych rynkach sprzedano 19 727 lokali. To najsłabszy wynik od co najmniej 2015 r. – wynika z danych zebranych przez Tabelaofert.pl przy współpracy z REDNET Consulting, które publikuje dziennik.
Gazeta zwraca uwagę, że taka sytuacja sprawiła, że deweloperzy zostali zmuszeni do większego wysiłku przy konstruowaniu oferty. "Efekt: od początku wakacji mieszkanie można kupić z rabatem lub bonusem" - wyjaśnia gazeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Robyg ceny spadły o 5 proc. Poza tym firma wprowadziła korzystniejszy dla klientów harmonogram rozliczeń – 80 proc. ceny klient płaci dopiero po zakończeniu budowy" - wskazuje dziennik. "Archicom obniżył ceny wybranych lokali o 43 tys. zł, poza tym oferuje voucher o wartości do 13 tys. na wykończenie mieszkania lub do 7 tys. zł na urządzenia systemu automatyki domowej pozwalające zdalnie zarządzać urządzeniami" - wylicza dalej gazeta. I dodaje, że Grupa Start kusi natomiast rabatem 500 zł za 1 m kw. mieszkania w Krakowie.
Zapaść na rynku nieruchomości
Po latach nieprzerwanego wzrostu cen na rynku nieruchomości zaczęły one spadać. Jeszcze w ubiegłym roku w biurach sprzedaży mieszkań ustawiały się kolejki, dziś świecą pustkami. Dochodzi do tego załamanie na rynku hipotek. Eksperci nie mają wątpliwości, że rynek nieruchomości przeżywa dziś zapaść.
O takim scenariuszu niektórzy eksperci mówili już kilka miesięcy temu. Przewidywali, że niebawem rozgrzany rynek nieruchomości czeka zimny prysznic. – Wiele osób nadal zaklina jednak rzeczywistość i powtarza jak mantrę, że ceny nieruchomości będą rosły. Nazywamy ich dziećmi hossy. Jednak ekonomii nie da się oszukać – mówił niedawno w rozmowie z money.pl Tomasz Narkun, analityk rynku nieruchomości.
W czerwcu ceny mieszkań spadły w 11 z 17 badanych miast. Co ciekawe, najbardziej widoczne jest to w Częstochowie, gdzie w ciągu zaledwie miesiąca ceny spadły aż o 10 proc. Do dużych spadków doszło także w Sosnowcu, gdzie lokale potaniały o blisko 7 proc. Tanieją zarówno mieszkania kupowane od dewelopera, jak i nabywane z drugiej ręki.
Z raportu wynika także, że w dużych miastach, jak Warszawa, Kraków, Gdańsk czy Wrocław, spadki cen na razie są niewielkie – wynoszą od jednego do kilku procent.
Ceny w dół. Deweloperzy wstrzymują się z budową
Badanie Expandera i Rentier.io jest zarazem kolejnym już opracowaniem potwierdzającym spadek cen. Niedawno takie dane podał również bank PKO BP. Według tych danych ceny transakcyjne nowych mieszkań w drugim kwartale tego roku spadły w 4 z 6 największych miast.
Zdaniem ekspertów na rynku nieruchomości nie ma już czynników, które podtrzymałyby popyt na mieszkania. Z powodu wzrostu stóp procentowych klienci, którzy finansowali zakup mieszkania kredytem, są dziś w zdecydowanym odwrocie. Statystyki pokazujące spadek zapytań o kredyty o 60 proc. potwierdzają ten trend.
– Z danych PZFD (Polskiego Związku Firm Deweloperskich) wynika, że w tym roku liczba rozpoczętych mieszkań jest niższa o jedną czwartą w porównaniu z ubiegłym rokiem. Deweloperzy spodziewają się jednak, że w ujęciu rocznym spadek sięgnie nawet ponad 40 proc. – informuje Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.