Money.pl wielokrotnie opisywał problem właścicieli pomp ciepła z rachunkami. W internecie wiele było wpisów i "licytacji" na faktury za użytkowanie pomp ciepła: niektórzy pokazywali, że płacą 180 zł rocznie, inni aż 5 tys. zł. Skąd takie różnice?
Rachunki grozy za pompy ciepła. Oto skąd się biorą
Chodzi o zmianę systemu rozliczenia nadwyżki prądu sprzedawanej do sieci przez prosumentów fotowoltaiki. Decyzją rządu nastąpiła 1 kwietnia 2022 roku. W przypadku gdy prąd został wprowadzony do sieci przed tą datą, prosumenci rozliczają się przez kolejnych 15 lat według starego, korzystniejszego wzoru, tzw. metody net-meteringu. Prosumenci objęci net-meteringiem rozliczani są bezgotówkowo, nie według wartości, lecz według ilości przekazanej do sieci energii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkich, którzy zdecydowali się na montaż fotowoltaiki po 1 kwietnia 2022 r., obejmuje nowy system rozliczeń nadwyżek energii, czyli tzw. net-billing. Podobnie jak net-metering, obowiązuje przez 15 lat każdego, kto przyłączył do sieci swoją mikroinstalację.
O rachunki grozy został zapytany w rozmowie z serwisem smoglab.pl Paweł Lachman, prezes zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
- Rachunki grozy mogą się zdarzyć w sytuacjach, gdy urządzenie było źle dobrane lub zamontowane. W normalnych sytuacjach nie powinny się zdarzyć. Źle zamontowane i źle dobrane urządzenia to jest coś, co nas bardzo interesuje jako branżę. My jako stowarzyszenie wydaliśmy kompleksowe wytyczne dotyczące prawidłowego montażu. Mamy system szkoleń dla instalatorów. Wprowadziliśmy znaki jakości dla pomp ciepła. - tłumaczy w rozmowie z serwisem smoglab.pl Paweł Lachman.
Zwraca uwagę na jedną kluczową rzecz. - Gorzej jest wtedy, kiedy na progu domu pojawia się przedstawiciel handlowy, oferując rozwiązanie z bardzo dużym dofinansowaniem, a klient na nie się zgadza bez rozpoznania rynku. W takich sytuacjach może się okazać, że jest to firma, która bardzo duży zysk stawia wyżej niż zadowolenie klienta - dodaje prezes. Według niego z nieuczciwymi firmami można wygrać w sądzie.
Ekspert wskazuje też, na co uważać, jeżeli chcemy zamontować pompę ciepła.
- Dom, który nie nadaje się do pompy ciepła – z nielicznymi wyjątkami – to na przykład dom, który nie ma żadnej izolacji cieplnej, są w nim stare okna. Inny przykład to wysokotemperaturowa instalacja grzewcza. Pompa ciepła najczęściej nie będzie do tego pasować - tłumaczy w rozmowie z serwisem smoglab.pl Paweł Lachman.
Boom na pompy ciepła w Polsce
PORT PC informował, że rynek, mierzony liczbą sprzedaży pomp ciepła, w roku 2022 wzrósł o 120 proc. w porównaniu do roku 2021. Popyt był na tyle duży, że zdecydowanie przewyższał podaż.
W 2022 r. Polska była na ósmym miejscu wśród państw UE pod względem sprzedaży pomp ciepła w przeliczeniu na tysiąc gospodarstw domowych. Według danych PORT PC w Polsce co trzecie sprzedane urządzenie służące do ogrzewania pomieszczeń było pompą ciepła.
Przypomnijmy, że w ramach programu "Mój Prąd" można było starać się dopłaty nie tylko do fotowoltaiki, ale także do pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych. Maksymalna dotacja, jaką można było otrzymać to 58 tys. zł, a budżet całego programu wynosi 955 mln zł.