Radosław Fogiel był pytany o możliwość wprowadzenia zakazu przemieszczania się podczas Wielkanocy na antenie Radia Zet.
- Wszystkie możliwości są brane pod uwagę. Podejmowane decyzje zależą od sytuacji pandemicznej i rekomendacji osób decyzyjnych – powiedział wicerzecznik PiS. Przyznał, że nie zostanie wprowadzona godzina policyjna.
- Zamknięcie siłowni czy restauracji zostało wymuszone przez mobilność społeczną. Samo wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie spowoduje, że problem z koronawirusem zostanie rozwiązany. Te rozwiązania nie są jednak wykluczane i wszystko zależy od dalszego rozwoju trzeciej fali – zauważył.
Prof. Horban: zakaz przemieszczania się to realna wizja
Wciąż nie ma pewności, jak będą wyglądały tegoroczne święta Wielkiej Nocy. Wprawdzie wśród wprowadzonych w zeszłym tygodniu ograniczeń nie ma zakazu przemieszczania się, ale prof. Andrzej Horban przyznał, że to wciąż realna wizja, jeżeli przyrosty zakażeń będą w kolejnych dniach przekraczały 30 tys. W najbliższych dniach dowiemy się, czy ten scenariusz rzeczywiście się zmaterializuje.
Jak dotąd w naszym kraju udało się uniknąć zakazu przemieszczania się. Najbliżej tego stanu byliśmy 31 grudnia zeszłego roku, kiedy to obowiązywać miał zakaz przemieszczania się w określonych godzinach. Ostatecznie jednak służby porządkowe nie kontrolowały osób przebywających na ulicach.
W zeszły czwartek na wspólnej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski i premier Mateusz Morawiecki ograniczyli się do apeli o spędzenie świąt w kameralnym gronie rodzinnym.
- Zbliżają się święta Wielkiej Nocy. Chcę zaapelować już dzisiaj o to, żebyśmy spędzili je w wąskim gronie, w gronie wyłącznie najbliższej rodziny - powiedział premier. - To trudny apel, bo to święta, które mają nieść nadzieję, radość, i myślę że już niedługo potem ta nadzieja, ta radość będzie do Polski wracała na skutek programu szczepień.