Człowiek, którego paczkomaty podbiły Polskę, ma chrapkę na nowy biznes. Nie zamierza z nim zwlekać i już kompletuje zespół.
- Widzimy ogromne ograniczenia na rynku elektromobilności w Polsce. Brak dostępu do sieci ładowarek czy wynajmu pojazdów. Nie ukrywam, że widzę w tym obszarze olbrzymią szansę również dla naszej firmy, nie tylko pod kątem naszych kurierów, których mamy kilka tysięcy i już stosujemy samochody elektryczne, ale też pod kątem klientów – przyznał w rozmowie z money.pl Rafał Brzoska.
Prezes Integer, za pośrednictwem LinkedIn szuka partnerów wśród producentów ładowarek do samochodów elektrycznych, a także w obszarze hulajnóg oraz skuterów elektrycznych. – Jak się okazało, to skuteczna metoda - zaznaczył. - Mam krótką listę partnerów, z którymi będziemy rozmawiać.
Na czym dokładnie będzie polegał nowy pomysł twórcy paczkomatów? Rafał Brzoska nie chce zdradzać szczegółów. - Nie będę zaprzeczał, że jako innowator staramy się być kilka kroków do przodu, dostrzegamy trendy. W ciągu kilku najbliższych miesięcy zaskoczymy rynek – zaznaczył w rozmowie z money.pl.
Dopytywany o to, czy możemy spodziewać się, że powstanie w Polsce nowa sieć wypożyczalni hulajnóg czy skuterów elektrycznych, nie zaprzeczył. - Nie mogę jeszcze pójść aż tak daleko, ale po to zaczynamy od partnerów, a by móc co zobaczyć co na rynku jest możliwe. Nie wykluczam jednak i takiej możliwości - stwierdził.
Kurier na eklektycznym trójkołowcu?
Kurierów przesadzać na hulajnogi raczej jednak nie będzie. – Byłoby ciężko – zaznaczył - Ale dostępne są na świecie rozwiązania pozwalające myśleć sieciom logistycznym, takim jak nasza o trójkołowcach, czy normalnych pełnowymiarowych samochodach elektrycznych.
Jak podkreślił jednak, obecnie bez infrastruktury wspomagającej, jest to projekt absolutnie niewykonalny. Można więc zakładać, że prezes Brzoska poważnie myśli o inwestycji w stacje ładowania. - Biorąc pod uwagę zagęszczenie obecnej infrastruktury tego typu, byłoby ciężko - stwierdził.
Przyznał, że budowa ładowarek wymaga dużych nakładów finansowych. Stąd też propozycja współpracy. - Bardzo liczymy na współpracę z dużymi graczami energetyki, którzy już pierwsze kroki zrobili. Oni też będą pewnie pierwszymi partnerami, z którymi będziemy chcieli w najbliższym czasie się spotkać i rozmawiać o tym, co dzisiaj jest możliwe również pod kątem finansowania.
Kiedy możemy się spodziewać rozwiązania tajemnicy? - Pilotaż w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Jeśli się powiedzie, to szybkie wyjście na rynek – zaznaczył w rozmowie z money.pl prezes Brzoska.
Rynek trudny, ale perspektywiczny
- Bardzo dobrze, że polscy przedsiębiorcy różnych branż widzą w elektromobilności szansę – komentuje Maciej Mazur, ekspert Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. - To jest trend globalny i tę elektromobilność rozwijać musimy. Cały świat szuka na tym rynku swojego miejsca. Jako Polska nie możemy stracić tego momentu – zaznacza w rozmowie z money.pl.
Jak wskazuje, polski rynek jest jeszcze bardzo młody, jeśli porównywać w jakim miejscu były rynki zachodnie, a w jakim są teraz.
- Z całą pewnością na tym rynku jest jeszcze miejsce. Dopiero stawiamy pierwsze kroki. Patrząc na tempo rozwoju rynku, jest to dobry moment, aby próbować zająć na nim pozycję. Być przygotowanym do tego, aby móc zdobywać przewagę działaniami biznesowymi, kiedy ten rynek rzeczywiście wystrzeli, a wystrzeli na pewno – zaznacza Maciej Mazur.
Polski rynek elektromobilności w tej chwili liczy około 3,5 tys. pojazdów elektrycznych, punków ładowania mamy w Polsce około 850. Jak wskazuje ekspert PSPA, tylko w ubiegłym roku w UE zarejestrowano ponad 300 tys. samochodów elektrycznych. W samej Holandii, która jest liderem rozwoju infrastruktury, jest 40 tys. punktów ładowania.
- Tylko z tego porównania wynika, że jeśli chcemy rozwijać elektromobilność, to bardzo wiele na tym rynku musimy jeszcze zrobić - podkreśla Mazur.
Jak przyznaje jednak, nie jest to łatwy rynek, wciąż stosunkowo mały, ale odpowiednio zaadresowany może przynieść biznesowe sukcesy. Za przykład podaje projekt miejskich wypożyczalni samochodów elektrycznych Vozilla. - Działając pond rok, odnotowuje imponujący wzrost. Stacje ładowania też powstają stosunkowo szybko i to nie tylko podmioty państwowe, ale też prywatne – jak choćby GreenWay - rozwijają się dynamicznie – argumentuje ekspert PSPA.
Firma GreenWay, największa w Polsce sieć stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych, chce w najbliższych latach uruchomić ponad 600 nowych punktów. Z Kolei PGN Nowa Energia ma plan budowy 1,5 tys. punków ładowania. - Policzyliśmy, ile łącznie możemy się spodziewać nowych punktów do 2022. Z samych deklaracji wynika, że w trzy lata przybędzie 4 tys. miejsc do ładowania pojazdów elektrycznych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl