Suzuki SX4 S-Cross jest – jak pisze producent – modelem stanowiącym udane połączenie samochodu kompaktowego z rozwiązaniami stosowanymi w modelach terenowych. I dodaje, że duży prześwit podwozia oraz zaawansowany napęd na 4 koła ALLGRIP zapewniają pewne pokonywanie trudniejszych tras. Na przełomie czerwca i lipca jeździłem SX4 S-Crossem. Jego sercem jest 140-konny silnik benzynowy, którego moc przekazywana była na cztery koła.
Kredyt na zakup Suzuki SX4 S-Cross
W lipcu szukałem najlepszego finansowania dla Suzuki SX4 S-Cross w wersji Premium. Cena tego samochodu wynosi (z uwzględnieniem dodatkowych opcji) 87 316 zł. Założyłem, że osoba, która chce kupić samochód ma 30 proc. środków własnych (tj. 26 194,80 zł).
W zastawieniu oprócz kredytów samochodowych porównuję też kredyty gotówkowe. Za ich pośrednictwem także możesz sfinansować zakup auta.
Najlepszy kredyt na zakup Suzuki Sx4 S-Cross
Poprosiłem banki o przygotowanie i przysłanie propozycji kredytów i pożyczek w kwocie 61 121,20 zł, spłacanych w miesięcznych równych ratach przez 6 lat. Odpowiedzi przysłało 11 banków, a w rankingu pokazałem 10 najlepszych propozycji z obu kategorii – kredytów samochodowych i kredytów/pożyczek gotówkowych.
W czołówce zestawienia znalazły się jeden kredyt samochodowy i 2 kredyty gotówkowe.
Pierwsze miejsce w zestawieniu zdobył kredyt samochodowy BNP Paribas Banku Polska. Przez 6 lat zapłacisz za niego w sumie 12 360 zł. Odsetki od pożyczonej kwoty są obliczane na podstawie oprocentowania w wysokości 5,99 proc. Miesięczna rata wynosi 1 024,32 zł, a prowizja za udzielenie kredytu – zaledwie 1 proc. pożyczanej kwoty. RRSO dla tej oferty wynosi 6,52 proc.
Srebrny medal przypadł Pożyczce Gotówkowej Banku Citi Handlowy. Decydując się na tę ofertę, co miesiąc zapłacisz ratę w wysokości 1 073 zł. Oprocentowanie pożyczki wynosi 5,99%, a za jej udzielenie zapłacisz 6 proc. prowizji. Jej całkowity koszt to 16 172 zł a RRSO – 8,35 proc.
Trzecie miejsce, z całkowitym kosztem w wysokości 16 210 zł, zajęła Pożyczka pieniężna ING Banku Śląskiego. Jej miesięczna rata to 1 074,05 zł. Oprocentowanie wynosi 6 proc., a prowizja za udzielenie finansowania – 6 proc. pożyczanej kwoty, natomiast RRSO to 8,38 proc.
Poz. | Nazwa banku | Nazwa kredytu/pożyczki | Całkowity koszt kredytu | Miesięczna rata | RRSO | Weź kredyt |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | BNP Paribas Bank Polska | Kredyt samochodowy | 12 630 zł | 1 024,32 zł | 6,52% | Weź kredyt |
2 | Citi Handlowy | Pożyczka Gotówkowa | 16 172 zł | 1 073,00 zł | 8,35% | Weź kredyt |
3 | ING Bank Śląski | Pożyczka pieniężna | 16 210 zł | 1 074,05 zł | 8,38% | Weź kredyt |
4 | Santander Consumer Bank | Kredyt samochodowy | 17 219 zł | 1 088,06 zł | 8,89% | Weź kredyt |
5 | EnveloBank | Kredyt Pocztowy - Kredyt z EnveloKontem | 19 710 zł | 1 122,37 zł | 9,83% | Weź kredyt |
6 | eurobank | Europożyczka | 20 201 zł | 1 129,47 zł | 10,36% | Weź kredyt |
7 | Santander Bank Polska | Promocja "Niższa rata z Santander Bank Polska S.A. u Agentów" | 21 208 zł | 1 144,07 zł | 10,86% | Weź kredyt |
8 | Bank Pocztowy | Kredyt Pocztowy - Kredyt w Porządku z niską ratą | 22 067 zł | 1 155,10 zł | 10,96% | Weź kredyt |
9 | Bank Pekao | Pożyczka Ekspresowa | 24 142 zł | 1 184,22 zł | 12,29% | Weź kredyt |
10 | Alior Bank | Pożyczka Gotówkowa | 29 370 zł | 1 256,83 zł | 14,82% | Weź kredyt |
Kredyt na auto nowe - przeznaczony na zakup Suzuki SX4 S-Cross Premium. Cena pojazdu 87 316 zł (środki własne klienta - 26 194,80 zł). Okres spłaty 6 lat. Klient (dwuosobowe gospodarstwo domowe) z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 5 382 zł netto uzyskiwanymi z umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Klient nie posiada innych kredytów. Ma kartę kredytową z limitem 5 000 zł. W zestawieniu zostały ujęte banki, które odesłały wypełnione ankiety do 7 lipca 2019 r.
Suzuki SX4 S-Cross – pierwsze wrażenia
Kluczyki do Suzuki odebrałem upalne popołudnie. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem po zajęciu miejsca za kierownicą i uruchomieniu silnika było włączenie klimatyzacji. Dopiero po dojechaniu do miejsca, w którym robię zdjęcia testowym samochodom i zaparkowaniu w cieniu, mogłem bliżej przyjrzeć się japońskiemu crossoverowi.
Elementem nadwozia najbardziej rzucającym się w oczy jest duży, chromowany grill. Moim zdaniem samochód zyskał na jego wprowadzeniu – przód wersji produkowanej do 2016 r. (przed face liftingiem) był nijaki. Nowy grill nadał SX4 S-Cross zadziorności i – nie bójmy się tego słowa – drapieżności. Uwagę zwracają też plastikowe nakładki chroniące dolną część nadwozia. Otaczają one cały samochód. W przedni zderzak wkomponowane są światła przeciwmgłowe, czujniki parkowania oraz czujnik systemu RBS (Radar Brake Support, czyli systemu pozwalającego na uniknięcie kolizji).
Wnętrze samochodu jest klasyczne, i to w najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa. Przed oczami kierowcy znajdują się klasyczne zegary obrotomierza i prędkościomierza, między którymi znajduje się wyświetlacz komputera pokładowego. Jest on – niestety – monochromatyczny i pokazuje m.in. informacje o zasięgu, średniej prędkości czy średnim spalaniu. Ciekawy jest sposób sterowania ustawieniami komputera pokładowego. Przycisków do sterowania nim nie znajdziesz ani na kierownicy ani – jak np. w Renault Captur – na dźwigni wycieraczek. Gdzie zatem jest? Projektanci umieścili go przy prędkościomierzu. Jak dowiedziałem się od osoby, która przekazywała mi auto, jest to celowe rozwiązanie. Inżynierom z Suzuki chodziło o bezpieczeństwo kierowcy – przełącznik znajduje się w takim miejscu, żeby kierowca nie mógł z niego korzystać w czasie jazdy. Przy obrotomierzu znajduje się taki sam przełącznik, służący do kasowania licznika dziennego przebiegu.
Czy wiesz, że…
- Ambasadorem Suzuki SX4 S-Cross był Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski, trzykrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy w chodzie sportowym.
- Nazwa modelu – SX4 – podkreśla, że Suzuki (reprezentowana w nazwie przez literę "S") jest pionierem zarówno w tworzeniu modeli typu crossover (sugerowane przez "X"), jak i napędu na 4 koła (liczba "4" w nazwie).
Wszystkie przełączniki znajdują się tam, gdzie możesz się ich spodziewać. Jeżeli jeździłeś innymi autami japońskimi, nie powinieneś mieć problemów z odnalezieniem się w Suzuki. Pewnego przyzwyczajenia może tylko wymagać umiejscowienie przycisków służących do odbierania i kończenia połączeń telefonicznych – są one umieszczone nie na kierownicy, a pod nią.
Deska rozdzielcza pokryta jest czarnym tworzywem, natomiast słupki i podsufitka są jasne – jest to takie połączenie kolorystyczne, jakie lubię. Fotele i tylna kanapa były obite były ciemną tapicerką.
Skoro mowa o fotelach – zapewniały dobre trzymanie boczne i sprawiały, że nawet po dłuższej podróży nie czułem zmęczenia. Wszystko to uzupełniały materiałowe dywaniki z wyszytą nazwą modelu.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ilość miejsca na tylnej kanapie. Kiedy zająłem miejsce za fotelem kierowcy (ustawionym w sposób zapewniający mi optymalną pozycję za kierownicą), miałem nie tylko całkiem sporo miejsca na nogi (rozstaw osi Suzuki SX-4 S-Cross wynosi 2 600 mm) ale też i nad głową.
Automatyczną dwustrefową klimatyzacją steruje się w sposób "klasyczny" – przy użyciu pokręteł i przycisków.
Suzuki SX4 S-Cross – jak się nim jeździ?
Moim testowym autem było Suzuki SX4 S-Cross w wersji wyposażenia Elegance. Auto napędzane było czterocylindrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1.4 BOOSTERJET o mocy 140 KM, połączonym z sześciostopniową przekładnią manualną. Maksymalny moment obrotowy tej jednostki wynosi 220 Nm i dostępny jest od 1 500 do 4 000 obr./min. Gwarantuje to dynamiczną jazdę zarówno w warunkach miejskich, jak i na trasie (przy prędkości 120 km/h na szóstym biegu, prędkość obrotowa silnika wynosiła ok. 3 000 obr./min,).
Sugestia zmiany biegu na wyższy pojawiała się zazwyczaj po przekroczeniu ok. 1 500 obr./min. Zauważyłem jednak, że podczas jazdy na piątym biegu, komputer nie spieszył się zbytnio, i propozycję wrzucenia "szóstki" wyświetlał dopiero, kiedy auto się już dobrze rozpędziło.
Suzuki, którym jeździłem, wyposażone było w napęd na 4 koła AllGrip. Wyboru trybu jazdy dokonuje się przy pomocy pokrętła, umieszczonego między przednimi fotelami. Do twojej dyspozycji są następujące tryby jazdy:
- Auto – nastawiony na maksymalne obniżenie zużycia paliwa w typowych warunkach drogowych, aktywuje napęd 4WD w razie wykrycia poślizgu.
- Sport – poprawia zachowanie auta w zakrętach przenosząc więcej momentu obrotowego do kół tylnej osi. Aby poprawić reakcję silnika, zmienia też charakterystykę pracy i czułość pedału przyspieszenia.
- Snow mode – optymalne rozwiązanie na zaśnieżone i nieutwardzone drogi oraz inne śliskie nawierzchnie, zapewnia lepszą trakcję podczas przyspieszania oraz zwiększa stabilność jazdy.
- Lock – układ pozwala na przeniesienie części momentu obrotowego na koła tylnej osi aby umożliwić wyjechanie ze śniegu, błota lub piasku. System ESP wraz z pozostałymi systemami wspomagającymi kontrolę nad samochodem są zaprojektowane tak, aby umożliwić kierowcy jazdę w trudnym terenie. System automatycznie przełącza się w tryb Snow po przekroczeniu prędkości 60 km/h.
Jak na swoje gabaryty – długość 4 300 mm, szerokość 1 785 mm – auto bardzo dobrze daje sobie radę podczas manewrów parkingowych. Nie miałem też problemów podczas parkowania, nawet w ciasnych miejscach. Bardzo dobrze sprawowała się kamera cofania i współpracujące z nią czujniki parkowania.
Suzuki wyposażone było w dostęp bezkluczykowy. W ciekawy sposób rozwiązane było otwieranie i zamykanie samochodu. Można to było zrobić na dwa sposoby: przyciskiem na kluczyku albo jednym z przycisków znajdujących się na klamkach przednich drzwi i na klapie bagażnika. Podobne rozwiązania zastosowane były w innych testowanych przeze mnie autach z dostępem bezkluczykowym. Z tą jednak różnicą, że tam czujnik odblokowujący drzwi był wbudowany w klamkę i każda próba sprawdzenia tego czy zamknąłem drzwi (a z przyzwyczajenia robię to na drzwiach od strony kierowcy) kończyła się odblokowaniem zamków. W Suzuki żeby otworzyć lub zamknąć drzwi trzeba było wcisnąć przycisk. Nieco brakowało mi automatycznego składania lusterek w momencie zamknięcia samochodu (opcja taka była – trzeba ją jednak było włączać przyciskiem, pamiętając o tym, że kiedy włączyło się składanie lusterek przy wyłączonej stacyjce, to złożą się one po włączeniu silnika).
Jak wyposażone jest Suzuki SX4 S-Cross?
Elegance to jedna z dwóch najwyższych wersji wyposażenia, w jakich dostępne jest SX4 S-Cross. Lista standardowego wyposażenia jest w niej długa i obejmuje m.in.:
- 2-strefową klimatyzację automatyczną,
- interaktywny system multimedialny (z 7-calowym ekranem dotykowym, obsługujący Apple CarPlay i Mirror Link) ze zintegrowaną tylną kamerą cofania i nawigacją satelitarną 3D,
- głośnik centralny,
- wycieraczki przedniej szyby z czujnikiem deszczu oraz automatyczne przednie światła w technologii LED Hi/Low (światła mijania i drogowe),
- światła do jazdy dziennej LED,
- przednie światła przeciwmgłowe,
- podgrzewane przednie fotele,
- przedni podłokietnik ze schowkiem i gniazdem USB i tylny podłokietnik z uchwytami na dwa kubki,
- elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane lusterka zewnętrzne z kierunkowskazami,
- Radar Brake Support (system wspomagania hamowania awaryjnego z detektorem radarowym),
- ESS (funkcja ostrzegania o hamowaniu awaryjnym),
- zintegrowane czujniki parkowania z przodu i z tyłu z sygnalizacją dźwiękową i wizualną,
- tempomat adaptacyjny z ogranicznikiem prędkości,
- 17-calowe felgi aluminiowe,
- relingi dachowe (srebrne – anodowane aluminium).
Dodatkowym elementem wyposażenia był metalizowany lakier w kolorze Canyon Brown Pearl Metallic (2 290 zł).
Suzuki SX4 S-Cross – dla kogo?
Za testowe Suzuki SX4 S-Cross w wersji Elegance trzeba zapłacić 93 190 zł (cena uwzględnia rabat gotówkowy 5 000 zł). Z jednej strony – to nie mało. Z drugiej jednak trzeba pamiętać, że w zamian za to dostajesz auto napędzane dynamicznym 140-konnym silnikiem benzynowym, z napędem na obie osie i prześwitem wynoszącym 180 mm. Nie jest to co prawda auto, którym możesz wjechać w rozjeżdżoną i rozmokłą polną drogę, ale powinno sobie doskonale dać radę na ośnieżonej trasie czy na drodze, na którą bałbyś się zapuścić "zwykłym" samochodem.
Dodatkowo, Suzuki SX4 S-Cross, nawet w tak wysokiej wersji wyposażenia, jest jednym z tańszych crossoverów z napędem na 4 koła.
Na swoim pokładzie SX4 S-Cross przewiezie nawet 5 osób. Nie będą one miały problemu ze spakowaniem się do bagażnika – nawet na wakacyjny wyjazd (pojemność bagażnika wynosi 430 l, po złożeniu tylnych siedzeń wzrasta do 1 269l). Jeżeli z tyłu będą podróżowały dwie osoby, będą mogły skorzystać z podłokietnika z dwoma miejscami na napoje. Auto nadaje się więc dla 3- lub 4-osobowej rodziny. Można nim jeździć wygodnie zarówno po mieście, jak i po trasie – nie bojąc się przy tym zjeżdżania z asfaltu na gorsze drogi.
Bohaterem sierpniowego rankingu kredytów na zakup samochodu będzie kompaktowy crossover Volkswagena – T-Roc. Dla tego właśnie modelu będę szukał najlepszego finansowania.