Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Kazimierski
|

Ranking kredytów na zakup samochodu – marzec 2020

3
Podziel się:

Jeździłem Hondą Civic, japońskim kompaktem, którego pierwsza generacja pojawiła się na rynku niemal 50 lat temu. Przekonałem się, że prowadzenie tego samochodu daje mnóstwo przyjemności. Sprawdziłem też oferty kredytowe banków i wiem, który oferuje najlepszy kredyt na zakup Civica.

2017 Honda Civic Sedan
2017 Honda Civic Sedan (Honda.pl)

Honda Civic w przyszłym roku będzie obchodziła 50. rocznicę urodzin! Pierwsza generacja tego japońskiego kompaktu zadebiutowała w 1971 r. Teraz w salonach dealerskich Hondy sprzedawana jest już dziesiąta generacja tego samochodu. Honda Civic najnowszej generacji dostępna jest jako 5-drzwiowy hatchback i 4-drzwiowy sedan. Pod jej maską może pracować jeden z dwóch silników benzynowych: 1,0 VTEC TURBO o mocy 120 KM lub 1,5 VTEC TURBO o mocy 182 KM.

W marcu szukałem najlepszego finansowania dla 4-drzwiowej Hondy Civic Executive. Auto z tym poziomem wyposażenia kosztuje 120 700 zł. Przyjąłem, że osoba, która chce kupić Hondę, dysponuje własnymi środkami w wysokości 36 210 zł, czyli 30% ceny auta.

Najlepszy kredyt na zakup Hondy Civic Executive

Poprosiłem banki o przysłanie propozycji kredytów samochodowych i kredytów gotówkowych w wysokości 84 490 zł, spłacanych w równych ratach miesięcznych przez 6 lat. 10 najlepszych propozycji kredytów samochodowych i kredytów gotówkowych znalazło się w rankingu, którego czołówkę tworzą kredyty samochodowe BNP Paribas Banku Polska i mBanku oraz pożyczka pieniężna z ING Banku Śląskiego.

Na pierwszym miejscu w rankingu znalazł się kredyt samochodowy BNP Paribas Banku Polska. Kredyt ten będzie Cię kosztował łącznie 19 136 zł. O tyle więcej oddasz bankowi po 6 latach. Miesięczna rata wyniesie 1 439,24 zł. Oprocentowanie kredytu to 6,29% w skali roku, a za jego udzielenie zapłacisz 1,5% prowizji. Wysokość RRSO to 7,02%.

Na drugiej pozycji znalazła się propozycja mBanku. W jej przypadku, na miesięczną ratę będziesz musiał wygospodarować 1 462,84 zł. Oprocentowanie kredytu wyniesie 5,99%. Za udzielenie finansowania zapłacisz 4,5% prowizji. Całkowity koszt kredytu zamknie się kwotą 20 834 zł. RRSO dla tej oferty to 7,82%.

Miejsce trzecie zajęła pożyczka pieniężna z ING Banku Śląskiego. Jej łączny koszt wyniesie 22 170 zł. Wybierając tę ofertę, co miesiąc zapłacisz ratę w wysokości 1 481,40 zł. Bank będzie naliczał odsetki na podstawie oprocentowania w wysokości 7,99%. Za udzielenie kredytu zapłacisz prowizji, a RRSO dla tej propozycji to 8,30%.

Poz. Nazwa banku Nazwa kredytu/pożyczki Całkowity koszt kredytu Miesięczna rata RRSO Weź kredyt
1 BNP Paribas Bank Polska Kredyt samochodowy 19 136 zł 1 439,24 zł 7,02% Weź kredyt
2 mBank Kredyt samochodowy 20 834 zł 1 462,84 zł 7,82% Weź kredyt
3 ING Bank Śląski Pożyczka pieniężna 22 170 zł 1 481,40 zł 8,30% Weź kredyt
4 Santander Consumer Bank Kredyt samochodowy 23 887 zł 1 505,24 zł 8,92% Weź kredyt
5 Alior Bank Pożyczka Internetowa 0% Prowizji 25 155 zł 1 522,85 zł 9,37% Weź kredyt
6 Santander Bank Polska Oferta standardowa 25 392 zł 1 527,90 zł 9,47% Weź kredyt
7 Citi Handlowy Pożyczka Gotówkowa online 25 424 zł 1 526,00 zł 9,46% Weź kredyt
8 BOŚ Pożyczka Gotówkowa 31 296 zł 1 608,13 zł 11,57% Weź kredyt
9 Pekao Pożyczka Ekspresowa 32 673 zł 1 627,26 zł 12,05% Weź kredyt
10 Millennium Bank Pożyczka Gotówkowa 32 728 zł 1 628,04 zł 12,08% Weź kredyt

Kredyt na auto nowe - przeznaczony na zakup Hondy Civic Sedan Executive. Cena pojazdu 120 700 zł (środki własne klienta - 36 210,00 zł). Okres spłaty 6 lat. Klient (dwuosobowe gospodarstwo domowe) z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 5 720 zł netto uzyskiwanymi z umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Klient nie posiada innych kredytów. Ma kartę kredytową z limitem 5 000 zł. W zestawieniu zostały ujęte banki, które odesłały wypełnione ankiety do 23 marca 2020 r.

Honda Civic Executive – pierwsze wrażenie

Honda Civic dziesiątej generacji dostępna jest w dwóch wersjach nadwozia – jako hatchback i sedan. Do testów dostałem auto z tym drugim, rzadziej spotykanym na ulicach, rodzajem nadwozia. Z zewnątrz Civic nie przypomina klasycznego sedana, czyli takiego z wyraźnie widocznymi trzema bryłami nadwozia. Według mnie na pierwszy rzut oka Civic wygląda jak liftback. O tym, że jest to sedan możesz przekonać się dopiero, kiedy podejdziesz do samochodu. Projektantom należą się zasłużone gratulacje ze zaprojektowanie tak zgrabnego samochodu. Z przodu wzrok przyciągają wąskie, ukośne reflektory.

W środku – stylowa i komfortowa

Pora na zajęcie miejsca w środku. Po wejściu do kabiny od razu widać, dlaczego wersja Executive kosztuje prawie 121 000 zł. Deska rozdzielcza wykończona jest miękkimi tworzywami, przednie fotele zapewniają komfort podczas jazdy, a jednocześnie – podczas szybciej pokonywanych zakrętów – dobrze trzymanie boczne. Siedzi się w nich dość nisko, ale można się do tego przyzwyczaić (chociaż moi współpasażerowie trochę narzekali, że trudno im się wsiadało do auta). Fotel kierowcy wyposażony był w elektryczną regulację m.in. wysokości siedziska. Zarówno przednie fotele, jak i tylna kanapa, były pokryte skórą. To, że przednie fotele były podgrzewane nie było dla mnie niczym zaskakującym – z tym rozwiązaniem spotykałem się dość często w testowych autach. Odkrycie, że z tego dobrodziejstwa mogą też korzystać pasażerowie podróżujący na skrajnych siedziskach tylnej kanapy było dla mnie zaskoczeniem.

Na centralnym panelu znajdował się system multimedialny Honda Connect z 7-calowym ekranem dotykowym, nawigacją satelitarną Garmin, radiem cyfrowym DAB i 10 głośnikami. Do dyspozycji kierowcy i pasażera z przedniego fotela były też 2 porty USB, wejście HDMI oraz ładowarka bezprzewodowa, która – jak się przekonałem w czasie testu – bardzo dobrze radziła sobie z ładowaniem telefonu znajdującego się w etui.

Klimatyzacją, ogrzewaniem szyb i podgrzewaniem lusterek sterowało się w sposób tradycyjny – pokrętłami i przyciskami umieszczonymi na panelu znajdującym się pod ekranem systemu multimedialnego. Poniżej są przyciski do podgrzewania foteli. Pasażerowie tylnej kanapy mają swoje włączniki na tunelu środkowym.

W miejscu tradycyjnego zestawu wskaźników, w Civicu znajdował się ekran, na którym – oprócz podstawowych informacji (prędkości i obrotach silnika), wyświetlały się m.in. dane dotyczące zasięgu czy średniego spalania. Można było także wybrać z menu inne ustawienia, które pokazywały się na wyświetlaczu. Jednym z nich był wskaźnik pracy turbiny silnika. Wyświetlaczowi towarzyszyły dwa analogowe wskaźniki – temperatury silnika i ilości paliwa.

Na drodze – szybka i zwrotna

Pod maską Hondy pracował silnik benzynowy 1,5 VTEC TURBO o mocy 182 KM. Maksymalna moc dostępna jest przy 6 000 obr./min., a maksymalny moment obrotowy (220 Nm) od 1 700 do 5 500 obr./min. Moc na koła przenosiła automatyczna bezstopniowa skrzynia biegów CVT. Gdybym nie wiedział, że z tym silnikiem współpracuje taka właśnie przekładnia, obstawiałbym, że jest to np. dwusprzęgłowy „automat”.

Jazda Hondą – niezależnie od tego, czy przemieszczałem się po mieście, drodze ekspresowej czy drodze jednojezdniowej – dawała mi wiele przyjemności. Wiedziałem, że w razie potrzeby auto sprawnie zareaguje na wciśnięcie pedału gazu. Nie miałem też problemów z powolnym toczeniem się w korkach. Po raz kolejny doceniłem automatyczny hamulec postojowy.

Na konsoli centralnej umieszczony był przycisk ECON, którego włączenie ma przełożyć się na mniejsze zużycie paliwa. Powiedziałem „sprawdzam”. Zapamiętałem średnie zużycie paliwa na drodze z pracy do domu z wyłączoną funkcją ECON, a następnego dnia pokonałem ten odcinek (przy podobnej pogodzie, ruchu ulicznym i stylu jazdy) z włączoną funkcją ECON. Szczerze? Nie zauważyłem specjalnych różnic w wielkości apetytu na paliwo.

Przyjemnie zaskoczyły mnie dwa elementy wyposażenia Hondy Civic – kamera cofania i system ostrzegający o ruchu poprzecznym podczas jazdy do tyłu. Zapytasz: co takiego zaskakującego może być w kamerze cofania? Odpowiadam: pierwszy raz zetknąłem się z kamerą cofania, w której mogłem ustawić kąt, pod jakim pokazywany był obraz tego, co dzieje się za samochodem. Do wyboru były trzy tryby: szerokokątny (domyślny) – z jego korzystałem najczęściej, „standardowy” i „tele” – pokazujący wąski wycinek tego, co widzi kamera.

Kamera, wraz z systemem ostrzegającym o ruchu poprzecznym bardzo ułatwiały wyjazd tyłem z miejsca parkingowego na ulicę. Szerokokątny obraz na ekranie pozwalał dostrzec samochody, które były w dużej odległości, a system ostrzegał dźwiękowo i wizualnie o zbliżającym się pojeździe i kierunku, z którego nadjeżdża.

Honda Civic Executive – dla kogo?

Honda Civic jest samochodem kompaktowym. Na polskich drogach najczęściej można spotkać ten model z nadwoziem hatchback. Ja jednak przekonałem się, że sedan, mimo że droższy (jest dostępny tylko z mocniejszym silnikiem i w dwóch „wszystkomających” wersjach wyposażenia), jest bardzo dobrym kandydatem na auto rodzinne. Pojemność jego bagażnika wynosi 519 l (w hatchbacku – 478 l). 4-drzwiowy Civic jest też dłuższy od hatchbacka (4,65 m. vs. 4,52 m.) przy praktycznie takim samym rozstawie osi (2,7 m). Warto też dodać, że projektanci sedana pomyśleli o ułatwieniu dla osób, które chciałyby szybko powiększyć przestrzeń ładunkową poprzez złożenie oparcia tylnej kanapy. W bagażniku umieszczone są dwa przyciski, które umożliwiają wykonanie tej czynności.

Jeżeli chcesz jeździć samochodem, który będzie wyróżniał się na ulicy (4-drzwiowy Civic ma w sobie „to coś”), a po drugie, będzie autem praktycznym, powinieneś zwrócić uwagę na Civica z nadwoziem sedan.

W kwietniowym rankingu kredytów na zakup samochodu będę szukał najlepszego finansowania zakupu kompaktowego SUV-a – Mitsubishi ASX.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
direct.money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Romek
5 lata temu
Kredyt na samochód to na pewno nie dla mnie. Jak zmieniałem auto to wolałem kupić używanego korando trójkę za gotówkę niz się wozić w nówce na kredyt.
zagrożony
5 lata temu
Kupno blachosmroda w tych czasach to głupota.
zagrożony
5 lata temu
Kupno blachosmroda w tych czasach to głupota.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Romek
5 lata temu
Kredyt na samochód to na pewno nie dla mnie. Jak zmieniałem auto to wolałem kupić używanego korando trójkę za gotówkę niz się wozić w nówce na kredyt.
zagrożony
5 lata temu
Kupno blachosmroda w tych czasach to głupota.
zagrożony
5 lata temu
Kupno blachosmroda w tych czasach to głupota.