Emigranci narzekają, ale nie wrócą. Bo w Polsce jeszcze gorzej

Już po raz czwarty Money.pl przeprowadził internetową ankietę wśród Polaków pracujących za granicą. Wyraźnie widać, że w ostatnim roku dość mocno odczuli oni skutki kryzysu w strefie euro. Podobnie jak rodacy w kraju narzekają na wzrost cen i spadek wynagrodzeń.

Prawie 50 procent ankietowanych emigrantów wskazało, że jednym z najbardziej odczuwalnych skutków kryzysu jest wzrost cen w sklepach. To znacznie więcej niż jeszcze w 2010 roku, gdy na wysokie ceny skarżyła się mniej więcej co trzecia osoba. Polacy na emigracji mniej boją się za to o nowe zlecenia czy nowych klientów. Tutaj widać znaczącą poprawę w porównaniu do poprzedniego badania.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia-13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

To, o czym mówią polscy emigranci, potwierdzają również dane Eurostatu. Według nich w marcu ceny w całej Unii Europejskiej były średnio o 3,1 procent wyższe niż przed rokiem. Wśród krajów, które są najmodniejszymi kierunkami wyjazdów Polaków do pracy, najmocniej rosnącą inflację odczuli mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Tam ceny są dziś o 4 procent wyższe niż przed rokiem.

Źródło: Money.pl na podstawie danych Eurostatu za marzec 2011 wobec marca 2010. Wybór krajów najbardziej popularnych wśród polskiej emigracji. *Średnia dla wszystkich krajów Unii Europejskiej.

Rosnącej inflacji towarzyszy spadek realnych zarobków wśród polskich emigrantów. Badanie Money.pl pokazuje, że w porównaniu do ubiegłego roku wzrósł odsetek osób zarabiających najmniej, czyli kwoty do jednego tysiąca euro netto miesięcznie.

Jednocześnie spadł odsetek osób, które jeszcze w ubiegłym roku zarabiały więcej, w przedziałach od jednego do trzech tysięcy euro. Co ciekawe wzrósł odsetek specjalistów zarabiających najwięcej, nawet powyżej pięciu tysięcy euro miesięcznie.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia-13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

Nieco trudniejszą sytuację Polaków na emigracji potwierdza w rozmowie z Money.pl prof. Krystyna Iglicka, ekonomistka i demograf, autorka badań poświęconych polskiej emigracji. Nie pozostawia jednak złudzeń, że wyższe koszty życia i spadek zarobków spowodują, że Polacy zaczną masowo wracać zza granicy. - _ Narzekają na to, na co my tutaj w kraju. Chociaż ich sytuacja w kryzysie trochę się pogorszyła, to i tak będą mieli sobie to czym zrekompensować _ - podkreśla prof. Krystyna Iglicka.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/104/t124008.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/drozdziel;drozyzna;cena;za;walke;z;kryzysem,154,0,829850.html) Droździel: Drożyzna ceną za walkę z kryzysem

Profesor Iglicka przypomina, że na początku maja w Wielkiej Brytanii został zniesiony 7-letni okres przejściowy i Polacy uzyskali pełen dostęp do brytyjskiej pomocy socjalnej. Jej zdaniem to niezwykle ważny argument, który skłoni emigrantów do osiedlenia się na Wyspach na stałe.

- _ Wystarczy wspomnieć, że Wielkiej Brytanii jest w tej chwili około 130 tysięcy polskich dzieci w wieku od zera do czternastu lat. Aż 70 tysięcy urodziło się w 2009 roku i później _ - wylicza prof. Krystyna Iglicka. - _ Pod względem liczby urodzeń Polki są na drugim miejscu, tuż po imigrantkach z Pakistanu, wyprzedzając nawet kobiety z Bangladeszu _ - wylicza.

Na drugiej stronie przeczytasz, ilu Polaków planuje powrót do kraju

Jej spostrzeżenia potwierdzają również badania Money.pl. Coraz większy odsetek rodaków za granicą przyznaje, że nie planuje powrotu do kraju. Wyraźnie widać także, że _ polska emigracja _ się starzeje. Już ponad 40 procent badanych odpowiedziało, że mieszka za granicą dłużej niż pięć lat, podczas gdy w ubiegłym roku ten odsetek wynosił 33 procent.

Jeszcze rok temu na pytanie o planowany powrót do kraju co trzecia osoba odpowiedziała _ na pewno tak _. Teraz ten odsetek spadł do 23 procent, przy jednoczesnym wzroście odpowiedzi _ na pewno nie _ aż do 15 procent.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia - 13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

Polacy za granicą nie mają także złudzeń, co do perspektyw zarobków i pracy w Polsce. Wśród argumentów, które w ogóle mogłyby ich skłonić do powrotu do kraju, wskazują pozostającą tu rodzinę. Tylko niespełna 4 procent mówi o wyższych zarobkach niż za granicą.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia - 13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

Co ciekawe, choć emigranci raczej nie chcą wracać do Polski, to aż 16 procent z nich z chęcią przeprowadziłoby się do innego kraju i bierze pod uwagę taką możliwość. Wśród potencjalnych kierunków dalszej emigracji największy odsetek z nich (12 procent) deklaruje, że przeprowadzi się do Niemiec.

Jeszcze w kwietniu Laszlo Andor, unijny komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych, powiedział, że po majowym otwarciu niemieckiego rynku pracy spodziewa się, że do pracy przyjedzie około 100 tysięcy imigrantów z krajów _ nowej Unii _, z czego mniej więcej połowę będą stanowić Polacy. Większą chęć do osiedlania się u naszych zachodnich sąsiadów widać również w badaniach Money.pl. W porównaniu do ubiegłego roku wyraźnie, do 12 procent, wzrósł odsetek emigrantów pracujących w Niemczech.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia - 13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

Zdaniem profesor Krystyny Iglickiej do Niemiec może przed końcem 2012 roku wyjechać znacznie więcej Polaków niż szacuje to unijny komisarz. - _ Jeszcze przed otwarciem niemieckiego rynku pracy pracowało tam czterysta tysięcy Polaków. Myślę, że przed końcem przyszłego roku możemy spodziewać się podwojenia tej liczby _ - uważa prof. Krystyna Iglicka.

Podkreśla, że za wyjazdami do Niemiec przemawia duże zapotrzebowanie na pracowników na tamtejszym jeszcze nienasyconym rynku pracy oraz bliskość Polski. Nie powinna zatem znacznie zmienić się struktura branż, w których najczęściej pracują polscy emigranci.

Od początku badań prowadzonych przez Money.pl praktycznie nie zmienia się struktura zawodów, w których najczęściej pracują Polacy za granicą. Wciąż najwięcej osób, po około 14 procent, deklaruje, że pracuje w budownictwie bądź wykonuje proste prace fizyczne. Na dalszych miejscach pozostają: produkcja, hotelarstwo i logistyka.

Źródło: Money.pl na podstawie badania ankietowego. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 28 kwietnia - 13 maja na próbie 2100 internautów deklarujących pracę za granicą.

W porównaniu do ubiegłego roku można zauważyć za to spadek odsetka osób pracujących w służbie zdrowia. Mniej osób zadeklarowało również pracę w branży informatycznej, przy czym warto zauważyć, że tutaj tendencję spadkową widać już od 2008 roku.