Tylko 19 proc. Polaków deklaruje, że woli oszczędzać pieniądze zamiast je wydawać. Mniej niż co drugi z nas bardziej troszczy się o jutro niż o chwilę obecną. W krajach o podobnym poziomie rozwoju gospodarczego wartości te są dwukrotnie wyższe. Nawet uboższe nacje prześcigają Polaków pod względem oszczędności – wynika z raportu BGŻOptima "Polak oszczędny 2016 – czy oszczędność jest dziedziczna?".
Problemem jest sposób, w jaki dysponujemy pieniędzmi. Według OECD rekordowy odsetek Polaków cechuje tzw. postawa YOLO, czyli "żyjesz tylko raz". Przed oszczędzaniem powstrzymuje nas głównie brak chęci, by to robić. Produkty, które to umożliwiają, są dostępne na wyciągnięcie ręki. Jednym z najbardziej atrakcyjnych jest lokata.
Lokata, czyli korzyść dla banku i klienta
Lokata bankowa to depozyt pieniężny składany na określony czas. W przeciwieństwie do standardowego depozytu, środków z lokaty nie można wypłacać przed ustalonym terminem. Wyjątkiem jest lokata dynamiczna zapewniająca taką możliwość. W przypadku lokat odnawialnych - po zakończeniu okresu obowiązywania umowa jest automatycznie odnawiana. W przypadku lokat nieodnawialnych - właściciel otrzymuje środki wraz z odsetkami.
Na lokacie korzystają obie strony. Bank, który pozyskuje kapitał, i klient, który zarabia dzięki oprocentowaniu środków. Ponadto produkt jest objęty ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. W przypadku upadłości banku wpłacający otrzymuje zwrot złożonej na lokacie kwoty – w równowartości do 100 tys. euro.
Oferty lokat różnią się nie tylko oprocentowaniem czy minimalnym i maksymalnym wkładem, ale także takimi wymaganiami, jak konieczność posiadania konta w danym banku. Samo oprocentowanie natomiast waha się od 0,1 proc. do 4 proc. Najwięcej lokat zapewnia odsetki z przedziału 1,5-2,3 proc. Lokaty długoterminowe są zazwyczaj wyżej oprocentowane niż krótkoterminowe, półroczne czy kwartalne.
Oprocentowanie stałe czy zmienne?
- Lokaty ze zmiennym oprocentowaniem nie są powszechne na rynku. Ich specyfika wymaga pewnego zrozumienia mechanizmów działania rynku bankowego, dlatego zwykle klienci wolą lokatę z oprocentowaniem stałym – wyjaśnia Piotr Marciniak, dyrektor zarządzający BGŻOptima.
Lokata o stałym oprocentowaniu daje gwarancję, że wysokość naliczanych odsetek nie ulegnie zmianie przez cały okres trwania umowy, bez względu na uwarunkowania rynkowe. Klientowi z góry znane jest nominalne oprocentowanie lokaty w całym okresie depozytu. To przewidywalne, a zatem bezpieczne rozwiązanie, które pozwala dodatkowo zyskać, jeśli inflacja jest niska.
Produkt z oprocentowaniem zmiennym nie daje pewnych wyników, bowiem może ono zarówno zmaleć, jak i wzrosnąć. Pojawia się więc niepewność co do ostatecznej wysokości zysków, choć towarzyszy jej szansa wyższego zarobku. Takie rozwiązanie jest atrakcyjne w sytuacji, kiedy według prognoz rynkowych będą rosnąć stopy procentowe i stawka WIBOR – będąca najpopularniejszą podstawą do obliczania wysokości lokaty o oprocentowaniu zmiennym.
Obecnie takich prognoz nie ma, a zatem nie jest to najlepszy moment na otwarcie lokaty z oprocentowaniem zmiennym. Jak przewidują analitycy Biura Maklerskiego Banku BGŻ BNP Paribas, bieżący poziom stopy referencyjnej NBP pozostanie bez zmian w horyzoncie aż do roku 2018.
Lokata bankowa zawsze się opłaca
- W każdym przypadku lokata opłaca się bardziej niż niekorzystanie z żadnego produktu – wyjaśnia Piotr Marciniak z BGŻOptima. - To także lepsza opcja niż przechowywanie pieniędzy na bardzo nisko oprocentowanym rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowym (ROR), który mimo wszystko wykorzystuje bardzo wielu Polaków.
Jak mówi ekspert, trzymając na kontach osobistych nawet większość swoich pieniędzy, z których nie opłacamy bieżących wydatków, pozbawiamy się dodatkowych dochodów możliwych do uzyskania z oprocentowanych lokat. Założenie lokaty nie jest dziś ani czasochłonne, ani skomplikowane, zwłaszcza jeśli korzystamy z bankowości internetowej.
Zdaniem Piotra Marciniaka także niskie nominalne oprocentowanie nie powinno nikogo powstrzymywać przed korzystaniem z tego produktu. Mimo że obecnie większość lokat rzadko zapewnia odsetki wyższe niż 3 proc., dzięki bardzo niskiej inflacji realna stopa oszczędzania pozostaje atrakcyjna i Polacy zarabiają na swoich oszczędnościach. Z obliczeń BGŻOptima wynika, że – biorąc pod uwagę wysokość inflacji – realne oprocentowanie lokat rocznych zakładanych w maju 2015 roku wyniosło solidne 2,75 proc. Również niskie zarobki i rzekomy brak pieniędzy do odłożenia nie są usprawiedliwieniem, ponieważ z każdej kwoty można wydzielić mały procent na przyszłość.
- Albert Einstein miał powiedzieć, że procent składany jest największym wynalazkiem ludzkości. Miał przez to na myśli, że nawet niewielka kwota wpłacana regularnie może przekształcić się w sporą sumę dzięki kapitalizacji odsetek – mówi Piotr Marciniak.
Zdaniem eksperta oszczędzanie zawsze się opłaca. Praktyka potwierdza teorię – wystarczy spojrzeć na oszczędności narodów uboższych od Polski. Jak wynika z raportów Eurostatu i OECD, nawet Estończycy czy Węgrzy lepiej od nas zabezpieczają się na czarną godzinę. To nie przypadek, że jednocześnie częściej od nas korzystają z takich produktów jak lokata bankowa.
Partnerem artykułu jest BGŻOptima