*Money.pl dotarł do dokumentu Ministerstwa Zdrowia, który wskazuje, że aby zabezpieczyć szczepionki przeciw grypie tylko dla 20 proc. polskiego społeczeństwa, budżet musiałby wyłożyć ponad 210 mln zł, plus koszty ich przechowywania. Aby skutecznie walczyć z pandemią, należałoby znaleźć w sumie około 400 mln zł. *
Potwierdzono już pierwszy w Polsce przypadek grypy wywołanej wirusem A H1N1. Kobieta z Tarnobrzegu 2 maja wróciła ze Stanów Zjednoczonych. Służby sanitarne szukają 179 pasażerów samolotu, którym wracała z Nowego Jorku do Warszawy.
Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła wczoraj po południu 1658 przypadków zachorowania na grypę A/H1N1 w 23 krajach, w tym 30 zgonów - 29 w Meksyku i jeden w USA. Pandemii jednak nie ma.
Money.pl przyjrzał się ewentualnemu finansowaniu walki z pandemią. *Obecnie rezerwy, z których rząd może błyskawicznie skorzystać w nagłej sytuacji kryzysowej, związanej chociażby z pandemią, sięgają łącznie około 367 mln zł (patrz tabelka). *
| Rezerwy budżetowe 2009 w obliczu pandemii |
| --- |
| * około 277 mln zł z rezerwy celowej na walkę z wirusowymi chorobami zwierząt * 90 mln zł z rezerwy ogólnej źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Finansów |
To ogromne kwoty, ale i tak są kroplą w morzu codziennych potrzeb kraju. Według informacji rzecznika Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Narodowy Fundusz Zdrowia każdego dnia wydaje na leczenie chorych 150 mln zł, czyli rocznie około 55 mld zł.
Tajne szczepionki
*Money.pl *dotarł do odpowiedzi sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia Krzysztofa Grzegorka, na interpelację sejmową w sprawie ewentualnej pandemii grypy. Odpowiedź datowana jest na styczeń 2008.
Według informacji zawartych w tym stanowisku ministerstwa, osiągnięcie wskaźnika 20 procent pokrycia populacji kraju zapasami szczepionki przeciwgrypowej, wiązałoby się z koniecznością zaplanowania środków finansowych w budżecie państwa w wysokości około 210 mln zł. Jest to koszt samego zakupu, nieobejmujący kosztów transportu i przechowywania.
Dodatkowo, w perspektywie dalszych 5 lub 10 lat, zależnie od długości terminu ważności leków, należałoby przewidzieć pieniądze na utylizację medykamentów z kończącym się terminem ważności oraz zakup partii leku z nowym terminem ważności po to by odtworzyć zapasy.
W 2005 roku ówczesny sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawa Zagranicznych, Jan Truszczyński wskazywał, że Polska ma zapasy kilku milionów szczepionek przeciw grypie. Zabezpieczało to około 5 proc. społeczeństwa, czyli stanowiło niezbędne minimum. W 2006 i 2007 Polska zwiększała te zapasy. Do ilu? Ministerstwo Zdrowia nie ujawnia aktualnych danych.
Rezerwy na ptasią
Działania prewencyjne wobec zagrożenia pandemią na dużą skalę, Polska miała okazję przetestować kilka lat temu przy okazji widma tzw. ptasiej grypy. Wtedy, według dokumentów Ministerstwa Zdrowia, w razie wystąpienia pandemii, nasze państwo miało dysponować kwotą ponad 400 mln złotych.
To był precedens, który powinien być schematem dla kolejnych sytuacji kryzysowych, zwłaszcza że w obliczu zagrożenia ptasią grypą przygotowano Polski Program Pandemiczny. Określa on te same źródła finansowania dla kolejnych kryzysowych sytuacji.
Kilka lat temu rząd miał przeznaczyć na ewentualną walkę z pandemią 300 mln zł z niewykorzystanych rezerw celowych oraz wygospodarować dodatkowe 20 mln zł w projekcie budżetu na 2006 rok. Dodatkowo ponad 100 mln zł miały wynosić środki pozabudżetowe Państwowej Agencji Rezerw Materiałowych.
| Przewidywane koszty walki z ptasią grypą szacowane w latach 2005 - 2006 |
| --- |
| * Rząd miał przeznaczyć 300 mln zł *z niewykorzystanych rezerw celowych * Państwowa Agencja Rezerw Materiałowych *100 mln zł * źródło: Ministerstwo Zdrowia * |
Najwięcej z rezerwy budżetowej, w przypadku wykrycia wirusa, przeznaczono na działania służb weterynaryjnych w przypadku wykrycia ptasiej grypy w Polsce. Kwota wynosiła łącznie 166 mln zł. W reakcji na ówczesną sytuację, poprzedni rząd zamówił 8 milionów dawek leku Tamiflu - jednego z dwóch leków pomocnych w walce z wirusem grypy. Na ten cel przeznaczono z budżetu 100 mln zł.
*Pracownia Diagnostyki Chorób Wirusowych Drobiu *wskazywała, na podstawie danych WHO, że szacunkowe koszty w przypadku pandemii w naszym regionie wynosiłyby 100 mln euro (około 450 mln zł).
Jak wyglądały prognozy naukowców? Na łamach periodyku branżowego _ Medycyna Weterynaryjna _ w 2006 roku Pracownia Diagnostyki Chorób Wirusowych Drobiu wskazywała, na podstawie danych World Health Organisation, że szacunkowe koszty poniesione w przypadku wystąpienia pandemii ptasiej grypy w naszym regionie wynosiłyby 100 mln euro (około 450 mln zł).
Jak to wygląda teraz?
W Polskim Programie Pandemicznym, który jest rządowym planem przygotowanym na wypadek wystąpienia ogólnoświatowej epidemii grypy, wskazuje się że 2,6 mln dzieci i 7,5 mln dorosłych mogłoby zachorować, jeśli zostanie do nas przywleczony wirus, który wywoła światową epidemię.
| Źródła finansowania walki z pandemią |
| --- |
| * środki wyasygnowane z budżetu państwa * rezerwa celowa na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt w ustawie budżetowej określająca środki na dany rok znajdujące się w posiadaniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi * fundusze organizacji krajowych * środki z budżetu UE * darowizny na rzecz sektora finansów publicznych * _ inne nieprzewidywalne źródła _ źródło: Polski Program Pandemiczny |
W ustawie budżetowej na 2009 rok zaplanowana została rezerwa ogólna w kwocie 90 mln zł. Rezerwa celowa w Ministerstwie Rolnictwa, według tegorocznego budżetu ustalona została na 276,8 mln zł z przeznaczeniem na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, w tym finansowanie programów zwalczania. W nagłej sytuacji kryzysowej Polska może więc błyskawicznie uruchomić obecnie około 367 mln złotych.
| Komentarz |
| --- |
| **
Bartłomiej Dwornik Money.pl** Wśród mniej lub bardziej sensacyjnych i bijących na alarm doniesień na temat wirusa A/H1N1 umyka gdzieś zdrowy rozsądek. Nie inaczej - jeśli nie gorzej - pewnie będzie teraz, po wykryciu _ świńskiej grypy _ w Polsce. Tym bardziej, że w zestawieniach cyfr, które mają podkreślić grozę sytuacji, obok liczby chorych i uśmierconych przez wirusa jakoś nikt nie chce podawać, ile osób ze świńskiej grypy zostało wyleczonych. A są i tacy: we Włoszech, Wielkiej Brytanii a nawet Meksyku. Na całym świecie choruje - według danych na dziś rano - 1800 osób, zmarło 30. Ilu Polaków chorowało w tym czasie na zwykłą grypę? Pewnie podobna liczba. Ile osób na świecie zabiła grypa _ tradycyjna _, tyle, że źle leczona? Nieporównywalnie więcej! Pamiętajmy o tym, zanim zaczniemy się pakować, żeby w panice uciekać w góry. |