Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego - jeśli pójdą po myśli PiS - zwolni się m.in. stanowisko szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji. Joachim Brudziński szykowany jest do Brukseli, do MSWiA ma wrócić Mariusz Błaszczak. To zwolni fotel szefa MON.
Czytaj również: Rydzyk z Macierewiczem w trosce o cyberbezpieczeństwo
Jednak Antoni Macierewicz obejdzie się smakiem. Jak informuje "Super Express", nie może liczyć na żadną tekę ministerialną.
- Nawet jeśli Bartłomiej M. wyszedłby z aresztu, i tak Macierewicza nikt by nie wpuścił do rządu. Mielibyśmy zbyt dużo do stracenia, gdybyśmy się na to zgodzili. Choć dochodzą do nas słuchy, że Antoni bardzo chciałby wrócić - tłumaczy "SE" jeden z polityków PiS.
Ministerstwo Obrony Narodowej i tak czekają roszady. Joachim Brudziński szykowany jest do Brukseli i pewnie mandat zdobędzie. W PiS mówi się o powrocie Mariusza Błaszczaka.
- Radził sobie w MSWiA, czego nie można powiedzieć o jego aktywności w MON - twierdzi rozmówca "SE".
Czytaj również: MON szuka prawnika. Kontrakty za miliardy - pensja 3,4 tys. zł
Największym pewniakiem na fotel szefa MON jest Michał Dworczyk, obecny szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do zmiany miałoby dojść tuż po majowych eurowyborach.
Czytaj też: Tylko 75 generałów w polskiej armii
Z kolei Annę Zalewską na stanowisku ministra edukacji może zastąpić wiceminister Marzena Machałek lub prof. Andrzej Waśko, doradca prezydenta ds. wdrażania reformy oświaty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl