Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rekord wydatków na zbrojenia. Europa tyle nie wydawała od upadku komunizmu

Podziel się:

Skok wydatków na wojsko, jaki dokonał się w państwach europejskich po wybuchu wojny w Ukrainie, nie był oglądany od dawna. Rekordzistką pod tym względem została Finlandia. Eksperci podkreślają, że nie zanosi się, by ten trend miał się zmienić w najbliższym czasie.

Rekord wydatków na zbrojenia. Europa tyle nie wydawała od upadku komunizmu
Wydatki na zbrojenia. Europa reaguje na wojnę w Ukrainie. Na zdjęciu fińskie wojsko w Helsinkach (GETTY, SOPA Images)

O sprawie pisze "Rzeczpospolita", która powołuje się na dane Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI). Instytut ten monitoruje dane o wydatkach na siły zbrojne od 1949 r. Do tej pory jednak jeszcze nie zanotował takiego skoku, jaki miał miejsce w Ukrainie w 2022 r. Nakłady zaatakowanego przez Rosję państwa skoczyły o 640 proc. Przy jednoczesnym załamaniu się gospodarki daje to już 34 proc. proc PKB tego kraju (rok wcześniej było to 3,2 proc.), czyli 44 mld dol.

Europa się zbroi. W obawie przed wojną

To jednak większy trend związany z wojną w Ukrainie. I tak w 2022 r. państwa europejskie na zbrojenia przeznaczyły łącznie 480 mld dol. To więcej nawet niż w 1989 r., czyli ostatnim roku zimnej wojny.

W przewidywalnej przyszłości będziemy świadkami wzrostu tych nakładów, bo nikt nie spodziewa się, że zagrożenie dla pokoju minie – uważa Nan Tian, ekspert SIPRI, cytowany przez "Rz".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ruch wakacyjny odbudował się najszybciej. Wojna w Ukrainie wywiera wpływ gdzie indziej

Rekordzistką pod tym względem jest Finlandia. Kraj ten zwiększył wydatki na zbrojenia o 36 proc. To za sprawą m.in. kontraktu na zakup 64 amerykańskich myśliwców najnowszej generacji F-35. O 27 proc. wzrosły wydatki na obronność Litwy, o 12 proc. – Szwecji, a o 11 proc. – Polski.

Nie tylko Rosja jest zagrożeniem

Analitycy podkreślają, że to nie tylko wojna w Ukrainie wywołała pęd do zbrojeń. Do takich decyzji decydentów światowych przyczynia się też rosnące zagrożenie ze strony Chin, w szczególności nakłady Pekinu na rozbudowę marynarki w celu inwazji na Tajwan. Taka polityka Państwa Środka wywołuje reakcję w państwach rozciągających się od JaponiiKorei Południowej, po Filipiny, Australię i sam Tajwan.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl