Pod koniec 2022 roku i na początku 2023 roku, produkcja oliwy w Hiszpanii znacznie spadła. Zaledwie 663 tysiące ton oliwy z oliwek zostało wyprodukowane, co stanowi drastyczny spadek o 56 procent w porównaniu do poprzedniego roku - informuje serwis next.gazeta.pl.
Oliwa z oliwek coraz droższa. Oto powód
Nie tylko Hiszpanie mieli problemy z produkcją oliwy. Włoskie drzewa oliwne zostały dotknięte przez chorobę, która zniszczyła znaczną część upraw. Te problemy w dwóch głównych krajach produkujących oliwę przyczyniły się do globalnego spadku produkcji do 2,62 miliona ton.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie, na całym świecie rosło zapotrzebowanie na oliwę. W rezultacie, wskaźnik rotacji zapasów spadł do 12,1 procent, co jest najgorszym wynikiem od pół wieku. W ciągu ostatnich pięciu lat, spożycie oliwy utrzymywało się na wysokim poziomie, niemal 3 miliony ton rocznie, co jest prawie dwukrotnie wyższe niż średnie spożycie z lat 1980-1985, które wynosiło 1,64 miliona ton - dodaje serwis next.gazeta.pl.
I dodaje, że Turcja, inny ważny producent oliwy, nie doświadczyła tych samych problemów ze zbiorami. Jednak decyzja władz w Ankarze o zakazie eksportu oliwy z oliwek, podjęta w celu obniżenia cen na krajowym rynku, nie pomogła globalnej sytuacji.
Perspektywy na przyszłość nie wyglądają optymistycznie - przekonuje serwis. Wiosenna susza zapowiada kolejny rok słabych zbiorów. Prognozy wskazują, że Hiszpania będzie w stanie wyprodukować jedynie około 737 tysięcy ton oliwy z oliwek. Podobne obawy dotyczą producentów we Włoszech i Grecji, którzy również nie spodziewają się poprawy sytuacji.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy informował, że światowe ceny oliwy z oliwek osiągnęły poziom 5 989,8 dolarów amerykańskich za tonę metryczną. Oznacza to najwyższy poziom od 26 lat.