Właściciele ciągników i przyczep muszą mieć wykupione roczne OC, tak samo jak posiadacze samochodów osobowych. Nieco mniejsze wymagania dotyczą pojazdów wolnobieżnych, czyli kombajnów, samobieżnych maszyn rolniczych, leśnych, budowlanych, wózków transportowych i meleksów. Te mogą być ubezpieczone na krótszy okres, np. wyłącznie na czas żniw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Istotne jest również to, że ubezpieczeniu podlegają także te maszyny, które nie poruszają się po drogach publicznych. Portal agrofakt.pl podkreśla, że OC dla ciągników i maszyn rolniczych i OC rolnika to dwie różne rzeczy.
Jakie kary od 1 lipca
Kary za brak OC są powiązane z wysokością płacy minimalnej, która od 1 lipca wzrosła z 4242 zł brutto do 4300 zł brutto. Ta podwyżka wpłynęła również na wzrost wysokości kar za brak ubezpieczenia OC.
Dokładna wysokość kary zależy od czasu, jaki upłynął od wygaśnięcia polisy. W przypadku ciągników i przyczep rolniczych brak OC będzie wiązał się z zapłatą od 290 zł do 1430 zł.
- 290 zł - jeżeli spóźnienie nie przekracza 3 dni
- 720 zł - jeżeli okres braku OC nie przekracza 14 dni
- 1430 zł - jeżeli rolnik nie posiada OC powyżej dwóch tygodni
Powyższe kary są zdecydowanie niższe niż te, które grożą właścicielom samochodów osobowych. Ci ostatni narażają się na kary do 8600 zł. Posiadacze samochodów ciężarowych ryzykują natomiast koniecznością zapłaty 12900 zł.
Średnia cena OC dla samochodu w pierwszym półroczu 2024 roku wynosiła 610 zł - wskazywał niedawno "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na dane Rankomat.pl. Oznacza to, że cena obowiązkowego ubezpieczenia wzrosła o 108 zł względem analogicznego okresu w 2023 roku. W drugim kwartale 2024 roku średnia cena OC wyniosła 639 zł, co oznacza wzrost o 64 zł w porównaniu do pierwszego kwartału.