Aż 73 proc. respondentów badania zlecanego przez sieć sklepów Bricomarché zdecydowało się na przeprowadzenie prac remontowych w ciągu ostatnich 12 miesięcy - pisze "Gazeta Wyborcza".
To oznacza, że pomimo pandemii mieliśmy prawdziwy boom remontowy. Ale, jak się okazuje, z każdym kolejnym miesiącem koszty rosną.
Jak podkreśla dziennik, drożeją przede wszystkim usługi. O jakim skoku mówimy? W marcu o 4,4 proc miesiąc do miesiąca podrożały usługi malarskie. Montaż paneli podłogowych zdrożał o 3,1 proc., usługi stolarskie i parkieciarskie o 2,4 proc. - wylicza "Wyborcza" posiłkując się danymi serwisu WielkieBudowanie.pl.
A będzie jeszcze drożej. - Wraz z nadejściem sezonu na remonty i odświeżanie lokali cen w branży wykończeniowej mają już tendencję rosnącą. I tak pozostanie co najmniej do lipca - przewidują analitycy serwisu cytowani przez dziennik.
Zdrożały także materiały budowlane - średnio o 2,6 proc. porównując luty rok do roku. Najbardziej podskoczyły ceny płyty OSB - o 14 proc. Zdrożała też sucha zabudowa (o 10,6 proc.), i wapno (6,5 proc.). Bardziej kosztowne będzie też malowanie bowiem wzrosły też ceny farb i lakierów.