Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Szykują rewolucję w receptach. Resort chce zmusić lekarzy

27
Podziel się:

Ministerstwo Zdrowia chce zobowiązać lekarzy do używania na receptach nazw substancji zamiast nazw konkretnych leków. Dla pacjentów to będzie rewolucja - pisze "Gazeta Wyborcza". Organizacje producentów leków już piszą do minister zdrowia i ostrzegają.

Szykują rewolucję w receptach. Resort chce zmusić lekarzy
Lekarz wskaże substancję, farmaceuta zaproponuje pacjentowi konkretny lek (Adobe Stock, Benjamin Nolte / noltemedia)

W resorcie jeszcze za czasów minister Katarzyny Sójki (PiS) powołano zespół ds. preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe. "Pierwszym z celów zespołu, jakie wymieniono w zarządzeniu, jest uproszczenie zasad wypisywania recept" - czytamy.

Prace ministerialnego zespołu toczą się na razie w tajemnicy, członków zobowiązano do poufności. Resort tłumaczy, że zespół opiera się na danych dotyczących m.in. sprzedaży czy rentowności poszczególnych leków, które są "sprawami niepublikowanymi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opóźniona szczepionka na COVID. "Pogniewaliśmy się z firmą Pfizer"

Recepta nie na konkretny lek?

Jednak, jak ustaliła "Wyborcza", zespół zgodził się już, by lekarze nie wypisywali już na receptach nazw konkretnych leków, tylko nazwy międzynarodowe, czyli składnik aktywny. "Teraz też mogą tak robić. Po zmianie mieliby taki obowiązek" - czytamy.

Dziś lekarz wystawia e-receptę dla pacjenta na konkretny lek (produkowany przez konkretną firmę) o określonej dawce. Pacjent może poprosić farmaceutę o wskazanie tańszego zamiennika - leku zawierającego tę samą substancję aktywną, w tej samej dawce. Produkowany jest przez inną firmę, pod inną nazwą, może różnić się substancjami pomocniczymi. Jednak co do zasady, ma to samo działanie, potwierdzone badaniami.

"Wyborcza" zwraca uwagę, że chodzi też o poziom odpłatności, bo wiele leków jest za darmo albo na ryczałt dla pacjentów chorych przewlekle. "Wypisywanie na recepcie chemicznej nazwy leku rozwiązałoby ten problem, bo odpowiedzialność za to, jaki konkretnie lek i z jaką odpłatnością wydać pacjentowi, przesunęłaby się na aptekarzy" - czytamy.

Koncerny farmaceutyczne stracą?

Obawy ma branża farmaceutyczna. 28 grudnia Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Izba Gospodarcza "Farmacja Polska" oraz Polska Izba Przemysłu Farmaceutycznego i Wyrobów Medycznych "Polfarmed" napisały pismo do minister Izabeli Leszczyny. "Z listu wynika jasno, że boją się o zyski firm, które reprezentują" - pisze "Wyborcza".

Aptekarze będą w pierwszej kolejności proponować najtańsze leki zawierające daną substancję, a to są na ogół produkty z Chin i Indii. To osłabi nasze firmy - mówi Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF, cytowany przez dziennik.

Autorzy pisma dodają, że "wyparcie krajowych leków przez najtańszą azjatycką produkcję doprowadzi do redukcji mocy produkcyjnych i spadku zatrudnienia". Gazeta zwraca jednak uwagę, że "w rzeczywistości polskie firmy też produkują swoje leki w Azji, bo tam jest taniej, lub stamtąd sprowadzają substancje czynne do produkcji swoich leków w kraju".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Hmmm
11 miesięcy temu
Proste - niech obniza ceny. Inaczej zachlannosc za chwile ograniczy im zyski
PaPa
11 miesięcy temu
Zachodnie (Europa, USA) firmy farmaceutyczne kupują w Chinach i Indiach leki. Pakują w pudełka i sprzedają z ogromnym zyskiem w UE. Jeśli pacjent kupi lek prosto od producenta z Chin lub Indii to źle! Im nie chodzi o nasze zdrowie tylko nasza kasę.
pacjent
11 miesięcy temu
leki są bardzo drogie i nie rozumiem dlaczego lekarze nie przepisują refundacji, skoro jest dostępna, często tak mam, a lekarz z nfz, dziwne to jest
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Boby Kennedy
11 miesięcy temu
Pisałem wcześniej że ekipa odnowy Tuska ostro weźmie się za cały socjal który dał obywatelom PiS. Teraz czas na ograniczenie dostępu do dobrych -darmowych leków ludziom 65+. Przy proponowanym zapisie ustawy będą wciskać chorym najtańsze badziewie. Muszą mieć finanse na wspomożenie komika z Kijowa. Będą ciąć gdzie się da i robić podwyżki gdzie się da. Ostre kombinacje trwają przy cenach prądu. Alleluja wyborcy ekipy Donalda.
oliwia
11 miesięcy temu
Polecam portal prawny od Wiedzy i Praktyki za regularnie aktualizowane treści, które pomagają śledzić zmiany w prawie
fallus
11 miesięcy temu
"Tanie mięso psy jedzą "
Abecadło
11 miesięcy temu
Owsiak powiedział - robota co chceta. Chrystus powiedział - ja wszystko mogę, ale nie wszystko przynosi korzyść.
Mark
11 miesięcy temu
Zmiana spowoduje stratę pracy przez tysiące ludzi w Polsce a przez to mniejsze podatki do budżetu i słabej jakości leki będą trafiały do pacjentów bo najtańsze
...
Następna strona