McDonald’s jest jednym z najbardziej różnorodnych pracodawców na świecie. Dziś w Polsce mamy ponad 470 restauracji pod tym szyldem, które zatrudniają 27 tysięcy pracowników. W "Maku" pracują ludzie w różnym wieku, z różnych zakątków świata, z różnych grup społecznych.
Wśród nich jest zarówno 84-latek, jak i 16-latek, marynarz poliglota, wytatuowany pracownik kuchni, miłośnik dredów czy Lider Gościnności z zespołem Downa. Jednak to nie pochodzenie, wygląd czy stopień niepełnosprawności definiują tych ludzi. Liczą się kompetencje i wyznawanie wspólnych wartości.
Bo tak naprawdę dobra restauracja to nie pozycje w menu, a atmosfera, którą tworzą ludzie.
Kto jeszcze tworzy pracowniczy filar marki? Kogo spotkamy przy kasie, w okienku McDrive czy na sali?
Posłuchaj rozmowy z Renatą Prys, szefową działu People McDonald’s.
Nie zamiatamy problemów pod dywan
Oprócz różnorodności – jak podkreśla szefowa działu People – ważny jest także wzajemny szacunek i równe szanse dla wszystkich. Przy tak dużej liczbie pracowników o problemy nie jest trudno. Czasami stereotypy czy nieuświadomione uprzedzenia dochodzą do głosu. Czasami też pojawiają się niewidoczne bariery, które należy szybko znaleźć i zrozumieć.
Co wtedy? Jak firma odszukuje to, co jest na pierwszy rzut oka jest niezauważalne? Jak radzi sobie z dyskryminacją czy niewłaściwym postępowaniem?
– Nie zamiatamy takich sytuacji pod dywan, tylko otwarcie i odważnie stawiamy im czoła, rozmawiamy z zespołem i szukamy rozwiązań, w których każdy czułby się dobrze, a jego potrzeby byłyby zaspokojone – zapewnia Renata Prys, podkreślając, że duży w tym udział ma tzw. "speak-up culture", czyli kultura otwartości w wyrażaniu swojej opinii i rozmawianiu o problemach
Jak wygląda poszukiwanie rozwiązań? I czy zdaje egzamin? O tym wszystkim w dzisiejszym wywiadzie.
Warsztaty, rozmowy, spotkania. Po co to wszystko?
Przede wszystkim po to, by uwrażliwić przyszłych i obecnych pracowników na inność. Marka przez wiele lat istnienia w Polsce, a dokładnie 29 lat, wypracowała szereg strategii, które zapewniają konkretne rozwiązania na konkretne problemy.
– W McDonald’s nie ma miejsca na brak szacunku czy dyskryminację, kierujemy się zasadą zero tolerancji wobec wszelkich przejawów agresji. Ale oczywiście przy tak dużym zespole mogą zdarzyć się sytuacje niepożądane – wyjaśnia szefowa działu.
Renata Prys zdradza także, jak McDonald’s radzi sobie w kryzysowych sytuacjach, np. z agresywnymi gośćmi, jak podnosi kompetencje pracowników, w tym także radzenie sobie w trudnych momentach oraz jak bardzo atmosfera w pracy wpływa na obsługę klientów.
Według niej, w każdym drzemie potencjał, niezależnie od wieku, doświadczenia, pochodzenia czy sprawności. Trzeba go tylko dostrzec i umiejętnie wykorzystać.
Jak to robi McDonald’s? Czy rzeczywiście to firma, w której każdy ma równe szanse?
Czy osoba niepełnosprawna na pewno ma takie same możliwości, jak pełnosprawna?
I jak sieć dostosowuje miejsce pracy do potencjału
Warto posłuchać rozmowy Renata Prys, szefową działu People McDonald’s.
Materiał sponsorowany przez McDonald’s Polska