17 stycznia Bankowy Fundusz Gwarancyjny przejął kontrolę nad Podkarpackim Bankiem Spółdzielczym w Sanoku. W związku z jego złą sytuacją finansową wszystkie rachunki klientów detalicznych, mikrofirm i MŚP mają zostać przeniesione do Banku Nowego BFG S.A.
Choć pieniądze klientów indywidualnych do równowartości 100 tys. euro są gwarantowane przez BFG, to ta zasada nie obowiązuje w przypadku jednostek samorządu terytorialnego. Jak przyznaje BFG, samorządy zachowały 57,4 proc. swoich środków. Straciły zaś 82 miliony złotych - podaje serwis RMF24.
Poszkodowane są 34 samorządy. Sanok stracił np. 4 mln zł. - Jesteśmy w szoku, że prawo w przypadku przymusowej restrukturyzacji nie daje gwarancji finansowych samorządom - przyznał w rozmowie z RMF24 Bogdan Florek, skarbnik miasta Sanok.
- Nie było przepisów, które by w takich sytuacjach jednostki samorządu terytorialnego chroniły, samorządy zostały poszkodowane. Przepisy, nawet tej ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, dają nam możliwości złożenia skargi do sądu administracyjnego. Na pewno musimy to zrobić w ciągu siedmiu dnia od wydania decyzji. Czasu mamy mało - zapowiedział.
Problemy są tez w Lesku, które straci ok. 2,2 mln zł przez problemy PBS. Dla niektórych gmin problemy tego banku to potencjalne problemy z budżetem. Może zabraknąć pieniędzy na szkoły, urzędników, inwestycje, a nawet wypłatę 500+ - podaje serwis.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl