Ministerstwo Aktywów Państwowych w planie restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej zapisało zamknięcie trzech kopalń w Rudzie Śląskiej: Bielszowice, Halemba, Pokój. - Od początku deklarowaliśmy, że plan restrukturyzacji kopalni będzie przygotowany z poszanowaniem strony społecznej. Ochrona miejsc pracy i regionu to priorytet - zapewnił wicepremier Jacek Sasin.
Wcześniej plan restrukturyzacji PGG został odrzucony przez związkowców. - Brak akceptacji do rozmowy o nim przez stronę związkową oznacza, że dalsze prace wymagają nowej formuły. Prace odbędą się w grupie roboczej. Naszym celem jest wypracowanie planu, który mógłby zostać zaakceptowany przez wszystkie strony - dodał we wpisie na Twitterze minister aktywów państwowych.
- Podczas spotkania pomijają cały czas program restrukturyzacji PGG. Minister Sasin powiedział, że wiedzą, iż nie ma akceptacji społecznej, zatem nie będzie też miał akceptacji rządowej - powiedział z kolei w rozmowie z money.pl uczestnik spotkania Sebastian Czogała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.
Do rozmów i "mądrych rozwiązań" nawołuje natomiast na Twitterze była premier Beata Szydło.
Będzie strajk?
Górnicy są gotowi do wyjścia na ulice. - Jestem przekonany, że ludzie zawalczą tak, jak 5 lat temu, kiedy premier Kopacz również chciała likwidować kopalnie. To nie będą przelewki, bo to przecież jakiś blitzkrieg w likwidowaniu górnictwa - mówił money.pl szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
MAP w planie restrukturyzacji PGG planowało także likwidację kopalni Wujek. Jednak, jak dowiedział się money.pl, minister Jacek Sasin na spotkaniu z górnikami zapewnił, że plan wymaga korekt i ostatecznie go nie przedstawił.
Bielszowice, Halemba, Pokój i Wujek zatrudniają łącznie ponad 7 tys. osób. i wydobywają ponad 5 mln ton węgla rocznie. Resort aktywów państowwych oszacował koszty związane z zakończeniem wydobycia we wszystkich tych kopalniach na 5 mld zł.
Wypłaty świadczeń osłonowych dla pracowników to ok.1,5 mld zł, a sama likwidacja kopalń pochłonie kolejnych 3,5 mld zł.
Jak już pisaliśmy w money.pl, PGG jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Zeszły rok zamknęła stratą w wysokości 400 mln złotych, w tym jest jeszcze gorzej.
Spadło zapotrzebowanie na węgiel, przy kopalniach rosną zwały tego surowca. Mówi się też o zmianie prezesa PGG, a sytuację dodatkowo pogarsza koronawirus, który ograniczył wydobycie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl