Rząd Niemiec już przygotowuje się na ewentualną czwartą falę pandemii. Jak zapowiedziało ministerstwo zdrowia, restrykcje sanitarne mają być jednak bardziej umiarkowane niż jesienią i zimą 2020 roku ze względu na zaawansowaną kampanię szczepień.
"Tak drastyczna blokada jak w przypadku drugiej i trzeciej fali (pandemii) najprawdopodobniej nie będzie konieczna" - napisano w raporcie ministerstwa wysłanym do Bundestagu i krajów związkowych, do którego dotarła agencja dpa.
Mimo tego obostrzenia mogą być bardziej dotkliwe dla osób niezaszczepionych., jak wykluczenie ich z udziału w imprezach i zakaz wstępu do restauracji.
Od jesieni ma zostać prowadzony powszechny obowiązek noszenia maseczek aż do wiosny. Ma on obowiązywać zwłaszcza w lokalnym i dalekobieżnym transporcie publicznym oraz w handlu detalicznym.
W celu powstrzymania czwartej fali pandemii jesienią i zimą konieczne są działania zapobiegawcze, "aby uchronić system opieki zdrowotnej przed nadmiernym obciążeniem, a grupy osób, które nie mogą być jeszcze zaszczepione, przed ewentualną groźną chorobą" - napisano w raporcie.
Od początku lub od połowy września udział w określonych sferach życia publicznego "powinien być możliwy tylko wtedy, gdy przestrzegana jest zasada: zaszczepiony, wyleczony lub przebadany. Wymienia się tu gastronomię, zakwaterowanie w hotelach, sporty, duże imprezy halowe i plenerowe" - pisze dpa.
Wiele krajów Europy już wcześniej wprowadziło restrykcje dla niezaszczepionych. Wśród nich są na przykład Grecja (niezaszczepieni nie wejdą do kina, teatru ani restauracji) czy Czechy (nie wpuszczą do kraju niezaszczepionych bez testu).
We Francji niezaszczepieni nie będą mieli wstępu do kawiarni, galerii handlowych, nie polecą samolotem, ale i nie skorzystają z kolei. Podobne ograniczenia zaczną niedługo obowiązywać w centrach kultury i parkach rozrywki.
Z kolei np. rząd maltański ogłosił, że na teren kraju nie wjadą turyści, którzy jeszcze się nie zaszczepili.