Na nowelizacji prawa budowlanego skorzystają przede wszystkim właściciele gospodarstw rolnych – ale nie tylko oni. Od 19 września bez pozwolenia i zgłoszenia można budować wolno stojące parterowe budynki gospodarcze, jak np. garaże, altany, przydomowe ganki, oranżerie i np. tarasy.
Takie obiekty nie mogą mieć jednak więcej, niż 35 m kw. powierzchni. A bez pozwolenia i zgłoszenia na działce do 500 m kw można wybudować najwyżej dwa takie obiekty.
W nowelizacji opisano dość dokładnie, co można postawić bez zezwolenia. Na przykład budynek gospodarczy ma służyć np. do przechowywania narzędzi ogrodniczych. Wiata powinna być lekką konstrukcją bez fundamentów, gdzie dach oparty jest na słupach.
Fundamentu nie może mieć również altana – to w rozumieniu prawa to lekka ażurowa konstrukcja, która jest elementem architektury ogrodowej. Oranżeria zaś powinna być w znacznej części przeszklona i powinna służyć do rekreacji i uprawy roślin.
Wyższe kary dla inwestorów
Jeśli nadzór budowlany stwierdzi, że obiekt jest użytkowany z naruszeniem przepisów, w terminie 60 dni od wydania pouczenia jeszcze raz dokona kontroli. Jeśli do tego czasu użytkownik budynku nie naprawi usterek, zapłaci karę.
Co więcej, kontrole będą mogły się powtarzać co 30 dni, a kolejne kary będą mogły być nakładane w nieskończoność, do czasu usunięcia usterek.
Od nałożonej kary będzie można się odwołać w terminie 7 dni od daty doręczenia pisma.
Ucieszą się też deweloperzy
Nowelizacja wprowadza też nową definicję: "obszar oddziaływania obiektu". W praktyce oznacza to, że przy planowaniu budynku nie będą się liczyć subiektywne uciążliwości – np. hałas czy zanieczyszczenie powietrza.
Znaczenie będą miały głównie wymogi dotyczące samej zabudowy. Ten zapis cieszy deweloperów, ale sąsiadów nowopowstających budynków – już znacznie mniej.
Nowelizacja ustala też maksymalny termin zaskarżania pozwoleń na budowę i pozwoleń na użytkowanie. Wynosi on teraz 5 lat, do tej pory skargi były de facto bezterminowe.