Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Duże zmiany w spółdzielniach. Tak będą podejmowane decyzje

133
Podziel się:

Koniec z oddawaniem głosów na piśmie i ograniczenie możliwości udzielania pełnomocnictw - takie zmiany w przepisach o spółdzielniach zaproponuje resort rozwoju. Uchwały będą podejmowane w tradycyjnym głosowaniu, po przeprowadzeniu dyskusji - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Duże zmiany w spółdzielniach. Tak będą podejmowane decyzje
Rząd szykuje zmiany w przepisach o spółdzielniach mieszkaniowych (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Jak się dowiedział "DGP", projekt zmian w przepisach o spółdzielniach mieszkaniowych ma w najbliższych dniach zostać opublikowany w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Znajdą się w nim nowe zasady głosowania podczas walnych zgromadzeń spółdzielni mieszkaniowych.

Wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski zapowiedział, że zostanie wyłączona możliwość stosowania przepisu specustawy covidowej, na który powołują się spółdzielnie, zbierając pisemnie głosy pod uchwałami - czytamy we wtorkowym wydaniu dziennika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 15 mld zł przychodu - Polska firma podbija Europę! Krzysztof Pawiński w Biznes Klasie

Jak przypomina "DGP", regulacja przewidziana na czas pandemii w niektórych spółdzielniach była stosowana jeszcze w 2024 r., na co członkowie wspólnot skarżyli się Rzecznikowi Praw Obywatelskich.

Argumentowali, że uchwały powinny być podejmowane w tradycyjnym głosowaniu, po przeprowadzeniu dyskusji. RPO podzielił ich zastrzeżenia. Przeciwko wykreśleniu przepisu umożliwiającego głosowanie na piśmie protestują zarządy spółdzielni, które chwalą tę formę.

Na zebraniach więcej pełnomocników niż członków

Zmiany są konieczne, bo - jak informował dziennik pod koniec ubiegłego roku - na walnych zgromadzeniach spółdzielni mieszkaniowych pojawia się więcej pełnomocników niż samych członków. Dochodzi nawet do kupowania pełnomocnictw, przejmowania spółdzielni i podejmowania decyzji sprzecznych z interesem mieszkańców.

Osoby, które chcą uzyskać intratne kontrakty ze spółdzielni, namawiają mieszkańców, którymi często są starsze osoby, by udzieliły pełnomocnictw ich pracownikom. To pozwala im na walnym doprowadzić do podjęcia korzystnych dla siebie decyzji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(133)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
peny
4 tyg. temu
CZYJA TO WINA, że w spółdzielniach cyrk!? SAMYCH MIESZKAŃCÓW-właścicieli mieszkań. bo nie wiedzą, że mają NAJWIĘKSZĄ MOC PRAWNĄ W DECYDOWANIU! Komuna się dano skończyła! Teraz PREZES ze swoją świtą, biuro SM, tak JAK I SPRZATACZKA TO PRACOWNCY mieszkańców. Można nawet iść do jego gabinetu i zapytać "ile kto zarabia"! NIGDY nie zrozumiem tej nieudolności ludzi mieszkających we własnych notarialnych mieszkaniach i pozwalających się szarogęsić i wyciągać kasiorę przez ich PRACOWNIKÓW!
Olo
4 tyg. temu
Spółdzielnie to relikt minionej epoki do łupienia mieszkańców !6% czynszów to apanaże zarządu!!! Jak najszybciej tą mafijną strukturę do likwidacji !!!!
Piotr O.
4 tyg. temu
Zamiast inwestować w mieszkania należące do Wspólnoty Spółdzielni Mieszkaniowych radzę sobie inwestować w własne indywidualne domy jednorodzinne to pewniejsza inwestycja wiesz że to jest twoje ty zarządzasz ty rozliczasz ty pielęgnujesz ty jesteś pełną gębą gospodarzem na swoim .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Maja
4 tyg. temu
Rady nadzorcze to kumpelstwo zarządów spółdzielni a nie żaden nadzór.
Tomek
4 tyg. temu
Wszyscy myślą o prezesach wielkich spółdzielni podczas gdy piękne pieniądze robi się na wspólnotach. Kolega zgłosił się do zarządu wspólnoty bo czynsz jego 48 metrowego mieszkania w mieście 30 tysięcy skoczył do prawie 850 zł. Dwa lata wcześniej poprzedni zarząd zmienił firmę zarządzającą nieruchomością bo nowa dała lepsze stawki za m2. Ale mimo to koszty mocno rosły. Co się okazało gdy przycisnął firmę zarządzającą? Co roku podnosili swoje wynagrodzenie o 30%. Malowanie części wspólnych kosztowało trzy razy więcej niż gdyby zadzwonić do pierwszej lepszej firmy malarskiej z okolicy. Horrendalne pieniądze za "utrzymywanie w gotowości" i tu lista urządzeń elektrycznych łącznie z gniazdkami. Ale za dojazd oddzielnie płatne, za usunięcie usterki oddzielnie płatne podobnie jak za "analizę". Części tych urządzeń fizycznie nie było bo nigdy ich nie było. Dalej sprzątanie. Coś co robi z powodzeniem w jednym bloku osoba na cały etat kosztowało wcześniej 25000 zł miesięcznie. Tak naprawdę nie było żadnego aspektu aby się nie doczepić. Przeglądy które się nigdy nie odbywały a corocznie faktury na kilkanaście tysięcy się pojawiały. Po informacji o zgłoszeniu sprawy do prokuratora firma szybciutko wycofała się bez wypowiedzenia. Dlaczego to wszystko było możliwe? Bo ludzie nie pojawiali się na zebraniach i klepali jak osły wszystko co było do podpisania. U kolegi czynsze spadły o 42%. Można? Można. Tylko wszyscy muszą się zaangażować i zmiana prawa nic tutaj nie pomoże.
marcin_g
4 tyg. temu
przecież prezesi właśnie tak są wybierani od ponad 30 lat, a decyzje przepychane pełnomocnikami
NAJNOWSZE KOMENTARZE (133)
Ela
1 tyg. temu
W ustawie powinno być zapisane, że wynagrodzenia prezesów i zarządu są jawne. Projekty i potem uchwały powinny być obowiązkowo umieszczane na BIP, budżet roczny powinien być rozpisany tak jak to mają obowiązek robić instytucje publiczne czyli szczegółowe co i na co. Teraz nic nie wiemy. Te wprowadzane przepisy obecnie są słabe. Usiłowałam dowiedzieć w różnych sprawach w spółdzielni i nie idzie się przebić.
Dana
3 tyg. temu
Rozwalić to i zrobić wspólnoty
Ivi
3 tyg. temu
Wałki na każdym kroku
Niedowiarek
3 tyg. temu
Rewolucyjne zmiany ? ???
picnawode
3 tyg. temu
Leworucyjne zmiany będzie na pewno lepi dla prezesów
...
Następna strona