Dotychczas kwestie opakowań regulowała dyrektywa UE ws. odpadów. Teraz opakowania doczekały się jednak własnych przepisów. Nowe unijne regulacje mają pomóc UE w ograniczeniu części opakowań z tworzyw sztucznych, co ma pomóc w zmniejszeniu stale rosnącej ilości śmieci.
Przepisy jeszcze w 2022 r. zaproponowała Komisja Europejska, a w marcu tego roku wstępne porozumienie w tej sprawie zawarły Parlament Europejski i Rada. W środę eurodeputowani poparli je zdecydowaną większością głosów (476:129).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Redukcja plastiku
Regulacje zakładają widełki, jeśli chodzi o redukcję ilości plastikowych opakowań w państwach członkowskich. Do 2030 r. ma być ich o 5 proc. mniej, do 2035 r. - o 10 proc., natomiast do 2040 r. - o 15 proc. Chodzi przede wszystkim o ograniczenie plastikowych opakowań wykorzystywanych w transporcie, a także promowanie opakowań zbiorczych oraz zakupów online. Dzisiaj bowiem nadal zdarza się, że poszczególne zamówienia są wysyłane klientom w osobnych plastikowych opakowaniach np. t-shirty pakowane dodatkowo w plastikowe woreczki.
Producenci i importerzy będą musieli też zrezygnować ze zbyt wielkich opakowań i zostaną zobowiązani do zredukowania do minimum wagi i objętości opakowań - tak, by pomieściły one zakupione produkty, ale żeby w paczkach nie pozostawało zbyt wiele niepotrzebnej wolnej przestrzeni.
Natomiast od 1 stycznia 2030 r. niektóre rodzaje jednorazowych opakowań z tworzyw sztucznych zostaną zakazane w ogóle. UE już wcześniej zakazała jednorazowych plastikowych słomek, sztućców i talerzy. Teraz mowa np. o foliach, w które w wielu sklepach wciąż pakowane są świeże owoce i warzywa (czasami nawet pojedynczo), jednorazowych naczyniach i kubkach wykorzystywanych w kawiarniach i restauracjach, a także opakowaniach na pojedyncze porcje, takich jak plastikowe saszetki na przyprawy, sosy, śmietankę do kawy czy cukier.
Zakaz obejmie też miniaturowe opakowania na kosmetyki, takie jak szampony czy żele pod prysznic, które wciąż są popularne w niektórych hotelach, chociaż w ostatnich latach część hoteli zrezygnowała z minibuteleczek na rzecz wymiennych wkładów. Zakazane zostaną też bardzo lekkie plastikowe torby na zakupy, czyli - jak określił prawodawca - o grubości poniżej 15 mikrometrów. Te w UE również już zniknęły z wielu sklepów i zostały zastąpione np. torbami papierowymi.
Nowe przepisy w UE
W trosce o zdrowie konsumentów legislator wprowadził także zakaz stosowania przy produkcji sztucznych opakowań mających kontakt z żywnością tzw. wiecznych chemikaliów o stężeniu przekraczającym dopuszczalne wartości. Chodzi tu o niebezpieczne dla zdrowia związki per- i polifluoroalkilowych PFAS, które mogą przenikać do pożywienia i wody pitnej, a w konsekwencji prowadzić do zaburzeń hormonalnych, niekorzystnie wpływać na płodność, a nawet wywoływać raka.
Nowe przepisy określają również ramy dotyczące recyklingu i ponownego wykorzystywania opakowań. Restauracje, bary i kawiarnie oferujące napoje i posiłki na wynos będą musiały dać konsumentom możliwość skorzystania z własnego pojemnika i np. przyjścia po kawę z własnym kubkiem. Otrzymają też czas do 2030 r., aby zacząć sprzedawać 10 proc. wszystkich produktów w opakowaniach wielokrotnego użytku, które klient będzie mógł wykorzystać przy kolejnym zamówieniu.
Zgodnie z nowymi przepisami wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych będą musiały nadawać się do recyklingu, a nowo produkowane opakowania będą musiały zawierać część materiałów pochodzących z surowców wtórnych. Dzisiaj często produkty reklamowane jako pochodzące z materiałów recyklingowanych - mowa tu np. o ubraniach reklamowanych jako te, do których produkcji wykorzystano butelki PET - w rzeczywistości zawierają ich jedynie 1 proc.
Z kolei do 2029 r. 90 proc. jednorazowych plastikowych i metalowych pojemników na napoje, takich jak butelki na wodę czy napoje gazowane i puszki po piwie, będzie trzeba zbierać oddzielnie. W części państw członkowskich zostały już wprowadzone systemy kaucyjne. Na przykład w Niemczech klienci, kupując napoje w szklanych i plastikowych butelkach oraz puszkach, płacą tzw. Pfand, czyli kaucję, która jest im zwracana po oddaniu butelek i puszek do sklepu. Eksperci szacują, że szklana butelka może być bez problemu wykorzystywana nawet 50 razy, a plastikowa – 25 razy.
Przeciętny Europejczyk wytwarza średnio prawie 190 kg odpadów opakowaniowych rocznie. Szacuje się, że w 2030 r. liczba ta wzrośnie do 209 kg na osobę. Dzisiaj 40 proc. tworzyw sztucznych, takich jak plastik i 50 proc. papieru wykorzystywanego w UE przeznaczane jest na opakowania. Z danych KE wynika, że w 2009 r. UE wyprodukowała 66 mln ton odpadów z opakowań, w 2021 r. - już 84 mln ton.
Aby nowe przepisy mogły wejść w życie, musi je oficjalnie zatwierdzić Rada, czyli państwa członkowskie. To jednak w obliczu zawartego w marcu porozumienia powinno być już tylko formalnością.