Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Robot zmienia się w ciecz, żeby przejść przez kraty. Przełom w nauce

65
Podziel się:

Badaczom z Chin i USA udało się stworzyć robota, który potrafi zmienić swój stan skupienia. Jego umiejętności zaprezentowali na filmiku udostępnionym w internecie. Widać na nim miniaturową maszynę wyglądem przypominającą ludzika Lego. Kiedy robot nie mógł przejść przez kraty w tradycyjny sposób, "upłynnił się" i prześlizgnął między prętami.

Robot zmienia się w ciecz, żeby przejść przez kraty. Przełom w nauce
Robot, który zmienia swój stan skupienia. Przełomowe odkrycie w Chinach (Materiały prasowe, Twitter, News from Science)

Naukowcy z Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu oraz Carnegie Mellon University z Pittsburgha opublikowali filmik, na którym widzimy 10-milimetrowego robota przypominającego ludzika Lego. Maszyna najpierw próbuje przejść przez kraty, a kiedy to się jej nie udaje, to się "upłynnia" i w ten sposób prześlizguje się między prętami.

Jak robot zmienia swój stan skupienia?

Swoje odkrycie naukowcy opisali w czasopiśmie naukowym "Matter". Jak tłumaczą, robot jest wykonany z magnetycznych, mikroskopijnych cząstek obudowanych powłoką z galu. Gal to metal o niskiej temperaturze topnienia (29,8 stopni Celsjusza).

To właśnie cząsteczki wewnątrz doprowadzają do zmiany stanu skupienia maszyny. Robot reaguje na zmienne pole magnetyczne, a znajdujące się wewnątrz jego powłoki cząsteczki nagrzewają się poprzez indukcję i topią gal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Dzięki polu magnetycznemu można również sterować maszyną w stanie ciekłym. Po schłodzeniu robot wraca do stałego stanu skupienia i przyjmuje z powrotem formę przypominającą ludzika Lego.

Robot będzie wykorzystywany w medycynie?

Twórcy robota przyznają, że na razie to tylko prototyp wymagający dopracowania. Jednak wierzą, że w przyszłości mógłby on pomagać w medycynie. Dzięki możliwości zmiany stanu skupienia maszyna mogłaby np. dostarczać leki do konkretnych organów czy przenosić obce obiekty, które znalazły się w ludzkim ciele.

To, co pokazujemy, to tylko jednorazowe demonstracje – tłumaczy Carmel Majidi, inżynier z Carnegie Mellon University. – Wymaganych będzie znacznie więcej badań, aby dowiedzieć się, jak to rzeczywiście może być wykorzystane do dostarczania leków lub usuwania obcych obiektów – dodaje, cytowany przez Futurism.com.

Amerykańskie media natomiast zauważają podobieństwo zaprezentowanej technologii do tej przedstawionej w filmie "Terminator 2: Dzień sądu". W dziele Jamesa Camerona z 1991 r. maszyna-zabójca T1000 również potrafiła zmienić swój stan skupienia, by przejść przez kraty.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
Omzig
2 lata temu
Zgubił się trochę na prętach. T1000 przechodził cały. Ogólnie lipa.
Bubel
2 lata temu
Widać na filmie, że po 3-4 takich popisach zostanie z tego ludzika najwyżej 1/10 pierwotnej objętości. Nie mówiąc o tym, że wygląda to na animację typu Miś Coralgol w celu pobrania następnej dotacji na tzw poważne badania.
abcd
2 lata temu
To nie robot tylko klocek z metalu, filmik nieudolnie posklejany ze zdjęć poklatkowych. Ściema jakich mało.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
Lilka
2 lata temu
Ja jednak wolę takie roboty jak moja roomba… Przynajmniej wiem gdzie jest i nie ucieknie mi z domu :D
Amatorzy
2 lata temu
Amatorzy. Koty opanowały tę sztukę wieki temu.
joba
2 lata temu
fikcja powoli się materializuje - fantastyka górą
Prorrrrok
2 lata temu
T 1000 w wersji prototypowej Wojny Terminatorów już w krótce bedziemy mieli na żywo
abcd
2 lata temu
To nie robot tylko klocek z metalu, filmik nieudolnie posklejany ze zdjęć poklatkowych. Ściema jakich mało.
...
Następna strona