Nowelizacja Kodeksu cywilnego przewiduje, że najbliższej rodzinie osoby trwale poszkodowanej może przysługiwać zadośćuczynienie pieniężne za naruszenie więzi rodzinnej. Taki przepis z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy został uchwalony w czerwcu, a w niedzielę 19 września wszedł w życie.
"Zagadnienie to dotyczy przede wszystkim przypadków utraty więzi rodzinnej w następstwie stanu śpiączki pourazowej poszkodowanego lub stanu wegetatywnego" - wskazuje kancelaria prezydenta.
Podkreśla, że ciężkie i trwałe uszkodzenie ciała powoduje w takich przypadkach niemożność nawiązywania lub kontynuowania więzi rodzinnej, a po stronie członków najbliższej rodziny poszkodowanego powstaje silna i długotrwała trauma.
Potrzeba uregulowania tej kwestii wynikała z rozbieżności w dotychczasowym orzecznictwie sądowym. Zdarzały się przypadki odmowy prawa do zadośćuczynienia rodzinie w takich przypadkach.
Prawo działa wstecz
Przepis ten stosowany ma być z mocą wsteczną, tj. - jak to ujęto - także w związku ze zdarzeniami, których skutkiem jest niemożność nawiązania lub kontynuowania z poszkodowanym więzi rodzinnej, powstałymi przed dniem wejścia w życie tej nowelizacji.
Podkreślenia wymaga, że prawo do zadośćuczynienia będzie dotyczyło nie tylko relacji rodzinnych już nawiązanych w sensie społecznym pomiędzy żyjącymi najbliższymi członkami rodziny, ale również przypadków, gdy w następstwie czynu niedozwolonego nie będzie możliwe nawiązanie więzi rodzinnej, choć gdyby do wyrządzenia czynu niedozwolonego nie doszło więzi te zostałyby nawiązane.
Czytaj więcej: Inflacja najwyższa od 20 lat. GUS pokazał co i ile zdrożało
Z wyjaśnień kancelarii prezydenta wynika, że sytuacja taka dotyczyć może na przykład roszczeń rodziców za szkody wyrządzone nienarodzonemu dziecku w okresie ciąży lub w czasie porodu w skutek błędów medycznych.