Adresatami faktury są organizacje Viva! oraz Stowarzyszenie Otwarte Klatki. Zdaniem Jacka Zarzeckiego, prezesa Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, organizacje te "chcą doprowadzić do likwidacji polskiego rolnictwa".
– Dzisiaj możemy powiedzieć wprost: jeżeli chcecie od jutra możemy przestać zajmować się naszymi zwierzętami, możemy przestać produkować żywność. Jest tylko jeden warunek: spłaćcie nasze kredyty, oddajcie pieniądze, które zainwestowaliśmy w nasze gospodarstwa, oddajcie pieniądze, które straci polskie państwo na tym, że przestaniemy eksportować – powiedział Zarzecki, cytowany przez PAP. Wartość wystawionej faktury wynosi 167,6 miliardów złotych.
Robert Nowacki, rolnik i producent bydła, wskazał, że działalność organizacji Viva! i Stowarzyszenia Otwarte Klatki ma na celu "antagonizowanie polskiej wsi z polskim miastem", a także "niszczenie polskiego rolnictwa". Podkreślił, że nie może być na to zgody.
– Spotykamy się z hejtem w internecie, widzimy drastyczne sceny, wybiórczo sfotografowane sceny w gospodarstwach rolnych czy ubojniach i organizacje te próbują przekonywać, że tak wygląda rzeczywistość. Tymczasem wygląda ona zupełnie inaczej, bo rolnicy dbają o dobrostan zwierząt – powiedział Jerzy Wierzbicki prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, cytowany przez PAP.
Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych wskazał, że Komisja Europejska zaprasza "pseudoekologów" do siebie, a przy wysyłaniu zaproszeń do Brukseli omija organizacje rolnicze.
Poszczególne sektory rolnictwa wyceniły swój wkład w powyższą fakturę. Np. sektor drobiu ma wartość 10,6 mld złotych, sektor wołowiny 35 mld złotych, przemysł futrzarski 10,5 mld złotych, sektor wieprzowy 58,7 mld złotych, mleczarski 49 mld złotych a sektor jaj 3,8 mld złotych.
Fakturę podpisało jedenastu przedstawicieli organizacji rolniczych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl