Jeden z najbogatszych Rosjan i właściciel londyńskiego klubu piłkarskiego Chelsea kupił od państwa koncern paliwowy Sibneft w 1995 r. Jak podaje BBC, aukcja, którą wygrał Abramowicz, została ustawiona. W efekcie oligarcha kupił firmę za 250 mln dolarów. 10 lat później rosyjski skarb państwa odkupił Sibneft za 13 miliardów dolarów.
Z dokumentów, do których dotarła BBC, wynika, że przy sprzedaży Sibneftu Kreml mógł stracić ok. 2,7 miliarda dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BBC przypomina, że w 2012 r. Abramowiczowi proces wytoczył jego były współpracownik Borys Berezowski. W trakcie śledztwa prokuratorzy ustalili, że Abramowicz przekazał Berezowskiemu 10 milionów dolarów. Pieniądze te miały być wykorzystane jakoa łapówka dla urzędnika mającego wpływ na aukcję. Abramowicz się zresztą do tego przyznał.
Roman Abramowicz i ustawione przetargi
Jurij Skuratow, który w latach 1995-1999 był prokuratorem generalnym Rosji, powiedział BBC, że przy zakupie Sibneftu osoby biorące udział w prywatyzacji stworzyły jedną grupę przestępczą, która pozwoliła Abramowiczowi i Berezowskiemu oszukać rząd i nie zapłacić za firmę znacznie mniej, niże wrzeczywistości była warta.
Roman Abramowicz jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich oligarchów, blisko związanych z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W czwartek brytyjski rząd zakazał wjazdu do kraju siedmiu rosyjskim oligarchom, w tym mieszkającemu w Londynie Abramowiczowi, i zamroził ich aktywa.