Aktualizacja, godz. 21.15
O zatrzymaniu Giertycha jako pierwsza poinformowała jego córka na Twitterze. "W dniu dzisiejszym CBA zatrzymało Romana Giertycha, mojego tatę. Trwa przeszukanie naszego domu. Będę podawać dalsze informacje" - napisała Maria Giertych.
Giertych także opublikował wpis na Twitterze. "Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowanej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" - napisał.
Wieczorem córka podała zaś, że w trakcie przeszukania Roman Giertych zasłabł. Karetka zabrała go do szpitala.
Około godziny 14 funkcjonariusze weszli do domu Giertychów. Po godzinie 15 skontaktowaliśmy się z jego córką Marią, która potwierdziła, że przeszukanie trwa. Przeszukanie objęło również w kancelarii Giertycha przy ul. Nowy Świat w Warszawie.
Informacje o zatrzymaniu Romana Giertycha potwierdziła w TVN24 jego żona - mecenas Barbara Giertych, która jednocześnie reprezentuje swojego męża. Wyjaśniła, że funkcjonariusze CBA zatrzymali adwokata w sądzie. Nie podali jednak zarzutów.
- Jest to sytuacja kuriozalna, niespotykana w państwach prawa. Adwokat jest zatrzymany bez podania mu zarzutów. Być może ma to jakiś związek ze sprawą pana Leszka Czarneckiego, którego reprezentuje mój mąż - powiedziała mec. Barbara Giertych w TVN24.
Przypomnijmy, że w piątek jest posiedzenie aresztowe związane z Leszkiem Czarneckim, właścicielem Idea Banku. Chodzi o śledztwo dotyczące tzw. afery GetBack. Roman Giertych miał w nim uczestniczyć. Teraz biznesmena będzie reprezentował mec. Piotr Zapadka. - Na pewno [na rozprawie - red.] będzie adwokat. Ale moim zdaniem nie będzie to Roman Giertych - powiedziała mec. Barbara Giertych.
Roman Giertych zatrzymany. CBA wydaje komunikat
CBA wydało komunikat tłumaczący zatrzymania adwokata i jednego ze znanych biznesmenów - Ryszarda K. "Zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW" - napisano w komunikacie.
"Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln złotych" - czytamy dalej.
Biuro nie podaje, o jaką spółkę chodzi. Informuje natomiast, że zatrzymani usłyszą zarzuty "działania na szkodę spółki, przywłaszczenia mienia i prania pieniędzy". CBA podaje również, że sprawa jest rozwojowa i nie wyklucza dalszych zatrzymań.
Prokurator z poznańskiej prokuratury ujawniła, że chodzi o spółkę deweloperką. - Chodzi o przywłaszczenie środków i wyrządzenie szkody w wielkich rozmiarach notowanej na giełdzie spółce deweloperskiej - powiedziała poznańskiej "Gazecie Wyborczej" prokurator Anna Marszałek z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
PAP podała w czwartek wieczorem, że Ryszard K. po zakończeniu przeszukania jego domu w Gdyni został przewieziony do prokuratury. Obrońca biznesmena Tymon Kulczycki powiedział jedynie, że Ryszard K. nie życzy sobie ujawniania wizerunku i danych osobowych. Zapowiedział na piątek oświadczenie.
Roman Giertych reprezentuje Leszka Czarneckiego
W piątek sąd ma rozpoznać wniosek prokuratury o aresztowanie przebywającego za granicą Leszka Czarneckiego. To umożliwi wydanie za biznesmenem Europejskiego Nakazu Aresztowania - podała w czwartek Polska Agencja Prasowa, powołując się na prokuraturę.
Prokuratura zarzuca Czarneckiemu m.in. narażenie Idea Banku na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec oszukanych klientów w wysokości co najmniej 123,5 mln złotych oraz odpowiedzialność administracyjną związaną z nałożeniem kar finansowych przez KNF w wysokości 80 mln złotych.
Czarneckiemu, który przebywa obecnie za granicą, grozi 15 lat więzienia.