Brytyjski dziennik informuje, że w ubiegłym tygodniu zarządzono wprowadzenie w Rosji przepisów umożliwiających przejmowanie aktywów zachodnich firm po zaniżonych cenach. Nowe prawo ma także ułatwić ich pełną nacjonalizację.
Poufny dekret Putina, z którym zapoznał się "Financial Times", dawałby w praktyce rosyjskiemu państwu prawo pierwszeństwa zakupu ze "znaczną zniżką" wszelkich zachodnich aktywów wystawionych na sprzedaż. Dokument wymaga też, aby wszyscy prywatni rosyjscy nabywcy zachodnich aktywów mieli w pełni rosyjską strukturę właścicielską.
Rzecznik Putina: żegnamy się z "nieposłusznymi" firmami
Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, powiedział "FT", że zachodni inwestorzy i firmy są "więcej niż mile widziani" w Rosji, ale jak twierdził, niektórzy całkowicie przestali płacić pensje lub po prostu zdecydowali się opuścić kraj z ogromną stratą.
Jeśli firma nie wypełnia swoich zobowiązań, to oczywiście trafia do kategorii nieposłusznych. Żegnamy się z tymi firmami. A co potem zrobimy z ich aktywami, to już nasza sprawa - powiedział.
Groźba związana z ewentualnym przejęciem aktywów zachodnich firm przez Kreml ma być więc formą "straszaka". W szczególności dla tych firm, które przejmują rosyjskie aktywa w innych krajach i jednocześnie są obecne w Rosji.
"FT" przypomina, że w kwietniu Rosja przejęła lokalne spółki zależne fińskiego Fortum i niemieckiego Uniper w odpowiedzi na "nielegalne wywłaszczenie rosyjskich aktywów za granicą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kreml szuka nowych źródeł dochodów
Nowy dekret Putina oznacza także, że Rosja obawia się także utraty kluczowej roli, jaką zachodnie firmy wciąż odgrywają w wielu sektorach rosyjskiej gospodarki.
Kreml chce też znaleźć nowe źródła dochodów dla budżetu w obliczu spadających przychodów z eksportu energii i gwałtownie rosnących wydatków wojskowych, które spowodowały wzrost deficytu budżetowego w tym roku do 42 mld dol.