Trwa wymiana sankcji między Warszawą a Moskwą. Kreml decyduje ws. ewentualnego przejazdu polskich ciężarówek przez Rosję. Ma to być odpowiedź na to, że Polska "zapomniała" o swojej historii. A konkretnie o tym, jak wiele - zdaniem rosyjskich polityków - nasz kraj "zawdzięcza" m.in. Armii Czerwonej podczas II wojny światowej i ZSRR w odbudowie infrastruktury po konflikcie.
Chodzi np. o usuwanie pomników żołnierzy radzieckich i - jak można się domyślić - wsparcie dla zaatakowanej przez Rosjan Ukrainy.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, nie czekając na decyzję reżimu Władimira Putina, opublikowało lustrzane rozporządzenie, które od 1 czerwca zakazuje rosyjskim i białoruskim ciężarówkom wjazdu na teren Polski.
Zawiesza się do odwołania towarowy ruch graniczny na przejściach granicznych z Republiką Białorusi dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskie" - czytamy w projekcie.
Jak te sankcje uderzą w branżę transportową w Rosji i na Białorusi, a co za tym idzie - jakie przysporzy problemy tamtejszym władzom? Przekaz Kremla brzmi: tak naprawdę nic wielkiego się nie stanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moskwa wzrusza ramionami
"Wprowadzony przez Rzeczpospolitą Polską zakaz przejazdu pojazdów rosyjskich i białoruskich przez terytorium tej republiki od 1 czerwca 2023 r. nie wpłynie na czas dostawy towarów w kierunku importu i eksportu" - podaje w komunikacie rosyjskie Ministerstwo Transportu, które cytuje "Rzeczpospolita".
Resort wskazuje w informacji, że podobny zakaz dla ciężarówek w 2022 r. wprowadziła Unia Europejska. A Polska jest przecież członkiem UE.
Co w tej sytuacji zrobią Rosjanie? Przekonują, że branża działać będzie jak dotąd. Towary przewożone TIR-ami przed granicą z Polską będą przeładowywane z ciężarówek objętych zakazem, na pojazdy zarejestrowane w krajach, których sankcje nie dotyczą.
"Zakaz ten w żaden sposób nie spowoduje korków na przejściach granicznych. Biorąc pod uwagę istniejące wystarczające dodatkowe możliwości rosyjskich terminali granicznych, zakaz nie spowoduje żadnych trudności w transporcie ładunków eksportowych i importowych w kierunku europejskim" - ogłosiło rosyjskie ministerstwo. Dodano, że zdaniem rosyjskiego rządu polski zakaz ma charakter czysto polityczny.