Dokończenie obu inwestycji Siergiej Ławrow zapowiedział w Soczi, gdzie spotkał się z szefem dyplomacji Turcji Mevlutem Cavusoglu. Turcji właśnie szczególnie zależy na gazociągu nazwanym Tureckim Potokiem.
Turecki Potok transportuje gaz z Rosji do europejskiej części Turcji. Biegnie po dnie Morza Czarnego, a uruchomiony został w styczniu 2020 roku. Obecnie dostarcza surowiec do tureckiego wybrzeża.
Odcinek gazociągu biegnie także do granicy Turcji z sąsiednimi państwami i surowiec dociera już - za pośrednictwem infrastruktury bułgarskiej - do Grecji i Macedonii Północnej. W przyszłości gaz rosyjski za pośrednictwem Tureckiego Potoku ma trafić do Serbii i na Węgry.
Na wspólnej konferencji prasowej Ławrowa i Cavusoglu poruszona została także kwestia rosyjskiej szczepionki przeciwko koronawirusowi Sputnik V. Szef tureckiego MSZ potwierdził, że jego kraj omawia z Rosją możliwość wspólnej produkcji preparatu.
Wcześniej oba kraje rozmawiały o dostawach szczepionki, ale media tureckie na początku grudnia podawały, że Ankara rezygnuje z zakupu rosyjskiego preparatu. Ministerstwo zdrowia Turcji zapowiadało następnie, że kraj jest gotów kupić Sputnik V, jeśli szczepionka będzie odpowiadała obowiązującym w Turcji kryteriom.
Czytaj więcej: Rosyjska szczepionka na koronawirusa. Turcja chce ją stosować, jeżeli spełnia kryteria
Ławrow natomiast zapewnił, że sankcje zachodnie nie wpływają na współpracę rosyjsko-turecką. Rosyjski minister dodał, że oba kraje mają zamiar rozszerzać współpracę wojskowo-techniczną.
- Nasze relacje zyskały znaczenie strategiczne na długo przed tym, zanim Zachód zaczął grozić i wprowadzać swoje nieprawomocne sankcje - powiedział szef MSZ Rosji. Ocenił, że Rosja i Turcja prowadzą niezależną politykę i w koordynacji realizują swoje interesy, przestrzegając zasady równowagi.
Sprawdź: Szczepionka na koronawirusa. Rosjanie przekonują, że ich preparat ma 92-procentową skuteczność