Zełenski porównał reakcję na próby zabicia go do reakcji na COVID-19 - pierwsza wywołała panikę, jak pojawienie się pandemii, ale każda kolejna była przyjmowana spokojniej. - Przede wszystkim ludzie nie wiedzą, co z tym zrobić i wygląda to bardzo przerażająco. A potem po prostu wywiad dzieli się z tobą szczegółami, że jeszcze jedna grupa przybyła po to na Ukrainę - opisał.
"Majdan 3". Zełenski o próbie obalenia władzy w Kijowie
Przyznał, że stracił rachubę, ile razy od czasu inwazji na Ukrainę 24 lutego zeszłego roku ludzie rosyjskiego prezydenta próbowali go zabić. Stwierdził, że prób mogło być pięć lub sześć. Powiedział, że Rosja nadal "bardzo chce" odsunąć go od władzy i ujawnił, że zna kryptonim najnowszej misji mającej to na celu, a jej termin upływa z końcem roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nazwa operacji to "Majdan 3". Ma ona na celu zmianę prezydenta. Może nie przez zabicie. Mam na myśli zmianę. Użyją wszelkich instrumentów, jakie mają - zaznaczył.
Zełenski ostrzegł przy tym wyższych wojskowych, aby nie angażowali się w politykę, ponieważ zagraża to jedności narodowej. Zaznaczył, że "jeśli wojskowy zdecyduje się zająć polityką, to ma do tego prawo, lecz nie powinien zajmować się prowadzeniem działań bojowych".
Jak twierdzą analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), ostrzeżenie Zełenskiego zaadresowane do wojskowych, to reakcja na popularność Naczelnego Dowódczy Sił Zbrojnych Wałerija Załużnego. Może one stać się rywalem Zełenskiego w walce o przyszłą prezydenturę. "Świadczy też o rosnącym zaniepokojeniu głowy państwa możliwością utraty zaufania społecznego, zwłaszcza wśród żołnierzy, i obarczenia go winą za niepowodzenia na froncie" - twierdzą eksperci.
"Nie można wykluczyć, że w celu zmniejszenia strat wizerunkowych podjęta zostanie decyzja o odwołaniu niektórych wyższych dowódców i wskazaniu ich jako odpowiedzialnych za nieumiejętne prowadzenie działań bojowych" - czytamy w analizie OSW.