Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Rosja wchłonie Białoruś? "Ożywienie Putina to dla Łukaszenki nic dobrego"

259
Podziel się:

- Obawiam się, że nagłe ożywienie Rosji nie wróży dla Łukaszenki nic dobrego. Gra Putina może się skończyć wchłonięciem Białorusi przez Rosję - ocenił w rozmowie z poniedziałkowym "DGP" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Rosja wchłonie Białoruś? "Ożywienie Putina to dla Łukaszenki nic dobrego"
"Łukaszenka powinien przestać oszukiwać i wykorzystywać ludzi. Bo to, co robi, jest nieludzkie" - uważa szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. (PAP, LEONID SCHEGLOV / HANDOUT)

Kumoch w rozmowie był pytany m.in. o to, jak powinno wyglądać rozwiązanie konfliktu na granicy polsko-białoruskiej.

"Mówią ludziom, że wystarczy przeciąć zasieki"

- Łukaszenka powinien przestać oszukiwać i wykorzystywać ludzi. Bo to, co robi, jest nieludzkie. Jego służby właśnie okłamują mieszkających w koczowisku niedaleko Kuźnicy, mówiąc im, że za polską granicą czekają niemieckie autobusy. Być może, gdy opublikowana zostanie nasza rozmowa, będzie właśnie trwał szturm granicy, bo przecież mówi się tym ludziom, że wystarczy przeciąć zasieki, przebić się na drugą stronę i już się prawie jest w Berlinie - powiedział Kumoch.

Zobacz także: Groźny scenariusz ws. Białorusi. Rzecznik rządu zdradza, co biorą pod uwagę

Jak podkreślił, my naprawdę nie mamy się jak wycofać.

- Nie odwołamy sankcji (dla Białorusi - PAP) i nie będziemy tolerować prześladowania przez reżim tysięcy Białorusinów, nie przestaniemy przyjmować białoruskich uchodźców politycznych, nie uznamy Łukaszenki za wybranego prezydenta, ale też nie otworzymy granicy dla przemytników ludzi. Zniszczylibyśmy w ten sposób strefę Schengen i zagrozili bezpieczeństwu całego regionu - mówił.

Pytany, o co chodzi Putinowi i Rosji, skąd płynie przekaz "Rosja musi zareagować na koncentrację sił przez Polskę przy granicy w ramach zobowiązań sojuszniczych wobec Białorusi" Kumoch stwierdził, że "Rosja tworzy problemy, by potem uczestniczyć w ich rozwiązaniu".

- Obawiam się, że jej nagłe ożywienie nie wróży dla Łukaszenki nic dobrego. Jego gra może się skończyć wchłonięciem Białorusi przez Rosję. Co więcej i co gorsza: nie wiem, czy wszyscy na Zachodzie płakaliby po Białorusi. Niestety zachowania niektórych polityków pokazują, że nie wszyscy podzielają naszą wizję obrony niepodległości tego kraju - dodał.

Pytany z kolei, jakich reakcji oczekujemy od UE w tej sprawie, odparł, że "poparcia politycznego".

- Polską granicę umiemy obronić, natomiast wciąż nie wszystkie głosy płynące z Zachodu na poziomie roboczym, w tym od naszych zachodnich sąsiadów, są w pełni solidarne. Niektórzy dyplomaci opowiadają, że Polska przesadza, niektóre państwa milczą - przypomniał.

"Telefon Merkel do Putina był niefortunny"

Dopytany o to, że oficjalnie mamy wsparcie UE czy NATO, ale prezydent USA Joe Biden rozmawiał z szefową KE, Angelą Merkel z Władimirem Putinem, i czy zatem nie jesteśmy w izolacji, tłumaczył, że w izolacji jest się wtedy, gdy się właśnie nie ma poparcia.

- Co do poszczególnych spraw: telefon Merkel do Putina był istotnie niefortunny, bo sprawił wrażenie, że konflikt trwa na granicy unijno-rosyjskiej. Tymczasem to jest granica unijno-białoruska. Przywoływanie Putina na pomoc nie jest ani skuteczne, ani dla nas korzystne. Może zostać odebrane jako przyzwolenie na zwiększenie kontroli nad Białorusią. Polska tym nie jest zainteresowana. Stawiamy czoła reżimowi, a nie narodowi Białorusi, który jest bratnim narodem i ma prawo do życia w niepodległym państwie - mówił.

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej był też pytany, czego prezydent oczekuje od rządu.

- Tego samego, co każdy obywatel - skutecznej ochrony granicy. I ocenia działania rządu pozytywnie. Jednocześnie prezydent podkreśla też bardzo często aspekt humanitarny. Nie zamierzamy nikogo nielegalnie wpuścić do Polski, ale zdajemy sobie też sprawę, że niekiedy trzeba chronić życie tych ludzi przed mrozem i przed cynizmem KGB. Stąd są różne działania, ale opowiadać o nich nie będę. Niestety ułatwiałbym tym samym reżimowi przeciwdziałanie - powiedział.

Pytany, czemu prezydent nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wyjaśnił, że "posiedzenie RBN miałoby sens wówczas, gdyby wszystkie siły polityczne były zdolne do konsensusu w sprawie obrony granicy".

- Niestety wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że tak nie jest. Widzieliśmy wszystko: występowanie przeciwko własnym służbom, apelowanie, by wszystkich wpuszczać, sprzeciwianie się wzmacnianiu granicy. Uważam, że w warunkach kwestionowania działań państwa przez część sceny politycznej prezydent postępuje słusznie. Od lidera oczekuje się decyzji, a nie debat - ocenił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(259)
WYRÓŻNIONE
rolnik
3 lata temu
jak zwykle zachod zachowuje pozory.jak w 39r.jak przyjdzie co do czego palcem nie kiwna ...zostaniemy sami...
Liberał
3 lata temu
Łukaszenko jest tylko gubernatorem !!!! Carem jest Putin !!!!
drak
3 lata temu
Wygranym na całym konflikcie na granicy jest i będzie Putin. To on rozdaje karty. Łukaszankę zrobi kozłem ofiarnym; przeżuje go i wypluje. Dojdzie do rozpierduchy na Białorusi przez migrantów a Putin, żeby udzielić bratniej pomocy bohaterskiemu narodowi Białorusi, zajmie Białoruś. Łukaszenka ucieknie w bliżej nieznanym kierunku (tylko dla Putina będzie to znany kierunek ucieczki). W efekcie Białoruś wyjdzie w skład Rosji, i z Rosją będziemy mieli dłuższą granicę. Putin stanie się przywódcą, szanowanym na świecie (USA, UE, ...), który rozwiązał skomplikowany konflikt. I większość przywódców na Świecie rzuci się mu w ramiona.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (259)
salo
3 lata temu
Ustalmy sobie przynajmniej dwa fakty "Białoruski naród czuje się zdradzony" Co to znaczy Białoruski naród na Białorusi mieszka 9399000 ludzi ta garstka niezadowolonych w tym agentów polsko-amerykańskich nie stanowi ani nawet 2% ludności ale twierdzą że to oni są Białoruskim Narodem nie te 98% tylko ciechanowska,pucybut ,borys to agenci obcych interesów występujący przeciwko interesom narodu białoruskiego a sfałszowanych wyborów a gdziec dowody na to? Kiedy Białorusini zwrócili się do EU i Rady Europy o przysłanie obserwatorów to im odmówiono,wiem nawet dlaczego bo obserwatorom referendum na kremlu na zakończenie dano im roport do podpisu sporządzony przez ukraiński rząd i dlatego kilku obserwatorów odmówiło podpisania, a Dr Piskorski nie tylko odmówił ale zdradził że autorami raportu nie była komisja tylko dostali gotowy za co przesiedział prawie trzy lata w areszcie wydobywczym, tym razem nie chcieli ryzykować bo mógł się znaleźć kolejny Dr Piskorski.
Olo
3 lata temu
Putin wciągnie kołchoźnika nosem, i to było celem całej operacji, znalezienia wroga w postaci Polski by pod pozorem bratniej przyjaźni zalogować wojska pod granicą NATO. Baćka jest jak dziecko we mgle.
Polska to mój...
3 lata temu
Gdzie Jest UNIA ??? Dlaczego Niemiec gada z Ruskim ??? Ukarać Polskę to Unia umiała bardzo szybko . A podziękować za ochronę dupska to już nie łaska ??? Pewnie Polska bez UNII by przepadła , ale Unia bez POLSKI nie ma racji bytu . Dziękujemy obrońcą naszych granic .
Radek
3 lata temu
Ta granica jest Polsko Białoruska nie unijna ! A dogadywanie się za plecami pokazuje tylko tyle ile unia jest warta. Rząd nie jest posłuszny jak psy więc dostaje kary ale jak cholerny rusek dyktator wysyła inżynierów i lekarzy na granicę to się z nim pertraktuje ... Zamiast facetowi sprzedać kulkę
polak maly
3 lata temu
Polska powinna autokarami dostarczyc migrantow do niemiec, problem bedzie rozwiazany.
...
Następna strona