Kraje te obecnie dostają dla swoich reaktorów atomowych paliwo od Rosatomu. Dostawy te mają być wstrzymane do 2027 r.
Obecnie samoloty Rosatomu dostarczające paliwo atomowe stanowią wyjątek w sankcjach nałożonych na Rosję i mogą latać ze swoim towarem w przestrzeni powietrznej UE. Jednocześnie amerykański Westinghouse (firma zajmująca się projektowaniem siłowni jądrowych - red.) poinformował, że pracuje nad szybkim znalezieniem rozwiązania problemu z zastąpieniem rosyjskiego paliwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wciąż dostarczają paliwo atomowe
Bułgaria posiada jedną elektrownię atomową w Kozłoduju nad Dunajem. Pracują w niej dwa reaktory o mocy po 1000 megawatów każdy, zapewniające około 40 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w kraju. Jeden z nich został wyłączony w kwietniu dla załadowania świeżym paliwem.
Według bułgarskiego resortu energetyki kraj posiada zapasy rezerwowego paliwa na najbliższe dwa lata. Negocjacje z Westinghouse prowadzone są od dawna.
Umowa z Rosatomem przewiduje m.in. zwrot zużytego paliwa do Rosji. Dla Bułgarii będzie problemem jego magazynowanie, jeżeli porozumienie z Westinghouse nie będzie miało analogicznej klauzuli.