Jak pisze Bloomberg, Rosja została krajem dotkniętym największą liczbą sankcji w raptem 10 dni od zaatakowania Ukrainy. Inwazja sprawiła, że kraje z całego świata nałożyły na Rosję 2778 nowych sankcji, a to liczba tylko do 7 marca - podczas gdy dzień później USA i Wielka Brytania nałożyły kolejne ograniczenia w postaci embargo na rosyjskie surowce.
Rosja obłożona największą liczbą sankcji na świecie
Łącznie Rosja podlega zaś już ponad 5,5 tys. sankcji. Dla porównania, Iran stał się obiektem 3616 sankcji nałożonych w ciągu... 10 lat. W ten sposób Rosja stała się krajem, na który nałożono dotychczas najwięcej sankcji - i to w bardzo krótkim czasie.
Większość sankcji (2427) nałożonych ostatnio na Rosję dotyczy osób indywidualnych, a 343 - podmiotów, czyli firm i instytucji państwowych. Co intrygujące, najwięcej sankcji nałożyła na Rosjan Szwajcaria: 568, podczas gdy UE ustanowiła ich 518, a Francja 512. USA nałożyły 243 sankcji na Rosję od rozpoczęcia wojny. Trzeba jednak przy tym podkreślić, że to właśnie ograniczenia wprowadzane przez Stany Zjednoczone często są najboleśniejsze dla rosyjskiej gospodarki - z jednej strony, uderzają w możliwość ratowania rubla na międzynarodowym rynku, a z drugiej w rosyjski rynek surowców.
"To finansowa wojna atomowa i największe sankcje w historii" - twierdzi w komentarzu dla Bloomberga Peter Piatetsky, były urzędnik Departamentu Skarbu USA i współtwórca firmy Castellum.ai, która przeanalizowała liczbę sankcji. Jego zdaniem, Rosja już teraz stała się międzynarodowym pariasem w zaledwie dwa tygodnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bloomberg podkreśla, że wiele firm podjęło decyzję o wycofaniu z Rosji nawet, gdy nie musiały tego robić z przyczyn formalnych. Warto jednak pamiętać, że wiele globalnych przedsiębiorstw wciąż działa w Rosji.
Dalej na liście krajów obłożonych największą liczbą sankcji są: Iran, Syria, Korea Północna, Wenezuela, Mjanma i Kuba.