Przypomnijmy, że Unia Europejska zgodziła się na odłączenie kluczowych rosyjskich banków od systemu SWIFT. Uznawane to jest za najbardziej dotkliwą sankcję dla rządzonej przez Władimira Putina Rosji. "Co spowoduje? Sparaliżowane dla Rosjan zostanie wysyłanie i odbieranie przelewów w obcych walutach, firmy będą miały kłopot z handlem zagranicznym" - przypomina serwis. Ale na tym nie koniec. Bo Bruksela postanowiła także zamrozić rosyjskiemu bankowi centralnemu rezerwy w euro i dolarach.
Już w poniedziałek z rana rosyjski rubel spada do historycznych minimów.
Nowy pakiet sankcji to potężne uderzenie w gospodarkę Rosji. Poziom izolacji taki jak Iranu. Odcięcie od SWIFT, ale z furtką dla wybranych transakcji i instytucji podobnie jak w Iranie. Ale jeszcze mocniejsze uderzenie to zamrożenie rezerw walutowych Rosji. To na pewno zaboli! - napisał na Twitterze Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Kolejki do bankomatów i kantorów w Rosji
Rosjanie, z którymi rozmawiała Wyborcza.biz potwierdzają, że już w weekend w Rosji przed bankomatami i kantorami ustawiały się kolejki. - Pieniędzy w bankomatach jest trochę mniej niż zazwyczaj i trudniej jest wypłacić gotówkę - powiedziała portalowi jedna z Rosjanek.
Inna dodała, że pojawiły się kłopoty z przewalutowaniem rubla. - Wymienić można, ale lepiej dzwonić i zamawiać walutę, bo na miejscu może nie być oczekiwanej sumy, bo wiele osób rzuciło się wymieniać pieniądze - stwierdziła.