W Europie inwestycje w nowatorskie startupy zajmujące się żywnością wzrosły w 2018 r. o 170 proc. do 76 mln dol., obliczył AgriFood Tech Investing Report 2018.
Jak wynika z raportu, najwięcej zainwestowano w startup Huel, który oferuje żywność niczym prosto z futurystycznych filmów - posiłki w formie proszków, do przygotowywania w pełni odżywczych napojów w czasie krótszym niż dwie minuty. Inwestorzy zainwestowali w niego 26 mln dol. - podaje "Rzeczpospolita".
Drugie miejsce w Jennewein Bioech - niemiecki startup produkujący zdrowszy cukier. Podium zamyka natomiast Mosa Meat. Startup produkujący tzw. czyste mięso, czyli bez udziału zwierząt.
Rosną także oczekiwania wobec żywności ze strony bogacących się konsumentów - zauważa dziennik. Żywność ma już nie tylko żywić, ale też leczyć, pomagać w utrzymaniu dobrej kondycji czy nawet usuwać wyrzuty sumienia z powodu jedzenia zwierząt, jednocześnie oferując mięso.
Błyskawicznie zmienia się podejście i świadomość konsumentów. Coraz więcej z nich deklaruje troskę o środowisko i dostrzega potrzebę zmian.
Dobrym tego przykładem jest "walka" z plastikiem. - Dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie plastiku jednorazowego użytku była wielkim przebudzeniem europejskiej kreatywności - wielkie sieci handlowe nie mogły już udawać, że nie widzą problemu - zauważa "Rzeczpospolita".
37 proc. brytyjskich konsumentów w wieku 12-18 lat twierdzi, że zmiana klimatu i zanieczyszczenie plastikiem są dla nich ważne. Z kolei jak wynika z raportu Mintela, 58 proc. mieszkańców miast w Indiach zaczęło stosować siatki wielokrotnego użytku, a 53 proc. konsumentów w USA wierzy, że żywność roślinna jest lepsza dla środowiska niż produkty pochodzenia zwierzęcego.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl