Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Rosnące ceny i koszty na szczycie listy problemów firm. Podobnie było w 2008 roku

3
Podziel się:

Lista problemów i barier rozwoju firm jest długa. Najnowszy raport NBP pokazuje, że największym obciążeniem jest inflacja. Odsetek firm zgłaszających tego typu trudności zaczyna zbliżać się do swoich maksymalnych odczytów z połowy 2008 roku.

Rosnące ceny i koszty na szczycie listy problemów firm. Podobnie było w 2008 roku
Raport NBP wskazuje na główne bariery w rozwoju polskich przedsiębiorstw (Adobe Stock, Nadezhda)

Jak co kwartał NBP zaprezentował raport "Szybki Monitoring", w którym analizowana jest sytuacja średnich i dużych przedsiębiorstw. Z piątkowej publikacji wynika, że w trzecim kwartale 2021 roku główny wskaźnik bieżącej sytuacji firm wzrósł i ukształtował się na najwyższym poziomie od około 10 lat.

"Szybka odbudowa wskaźnika, po szoku wywołanym pandemią koronawirusa i obostrzeniami w swobodnym funkcjonowaniu gospodarki, wynikała w głównej mierze z bardzo dobrej sytuacji płynnościowej sektora przedsiębiorstw (wspieranej przez działania z tarcz antykryzysowych)" - czytamy w raporcie.

Ogółem nastroje przedsiębiorców są dobre w odniesieniu do bieżącej sytuacji. Gorzej z oczekiwaniami na przyszłość. W trzecim kwartale odczuwana przez przedsiębiorstwa niepewność nieznacznie wzrosła względem poprzedniego, utrzymując się na poziomie wyższym niż średnia długookresowa.

Zobacz także: Marek Belka o Morawieckim. Nie owijał w bawełnę

Pogorszenie nastrojów nastąpiło w kilku ważnych branżach, m.in.: w energetyce, budownictwie i transporcie, a także w innych niż branżowy przekrojach - w firmach z kapitałem publicznym oraz w największych przedsiębiorstwach.

Główne bariery rozwoju

Ankieta wskazała, że na czele problemów z jakimi borykają się przedsiębiorstwa, znalazły się szybko rosnące ceny i koszty. Problem ten jeszcze nieznacznie się powiększył względem poprzedniego kwartału i na tle historycznych analiz tej bariery można go uznać za dość poważny. Odsetek firm zgłaszających tego typu trudności zaczyna zbliżać się do swoich maksymalnych odczytów z połowy 2008 roku.

Przedsiębiorcy zgłaszają też kolejny wyraźnie nasilający się i istotny dla rozwoju problem - zmiany prawa i przepisów. Skarżą się zarówno na częstość, jak i kierunek części zachodzących obecnie zmian.

Szybko rosnące po kryzysie COVID-19 wykorzystanie zdolności produkcyjnych jest jedną z przyczyn, dla których nasilił się problem zbyt niskiego stanu zapasów, a w szczególności materiałów i surowców. W opinii badanych przedsiębiorstw, głównymi konsekwencjami tych niedoborów są wyższe koszty, opóźnienia w realizacji zamówień oraz częściowo nierealizowane przychody i zyski.

Brakują rąk do pracy

Respondenci wskazują też na dalszy wzrost popytu na pracę. Odsetek przedsiębiorstw sygnalizujących nieobsadzone miejsca pracy wzrósł do najwyższego poziomu od 2016 roku. To już 47,6 proc. Najczęściej braki pracowników zgłaszają duże przedsiębiorstwa.

W ujęciu sektorowym, najwyższy odsetek firm posiadających nieobsadzone stanowiska pracy zaobserwowano w przemyśle (57,4 proc. badanych) oraz transporcie (57,2 proc.). Dodatkowo, w górnictwie odnotowany został najwyższy przyrost wskaźnika w ujęciu kwartał do kwartału (wzrost o 10,7 pkt. proc.) - do poziomu 29,4 proc.

Kolejny kwartał z rzędu wzrósł odsetek podmiotów wskazujących braki kadrowe jako barierę rozwoju przedsiębiorstwa (6 proc. wobec 5,4 proc. w kwartale poprzednim). Pomimo nasilenia się zjawiska tych niedoborów, poziom omawianego wskaźnika pozostaje na poziomie niższym niż odczyty notowane bezpośrednio przed rozpoczęciem pandemii.

Wzrostowi popytu na pracę towarzyszy istotne nasilenie się presji płacowej. Około 73 proc. badanych firm odczuwa naciski na wzrost wynagrodzeń ze strony pracowników. Prawie 5 proc. pracodawców uznaje to za barierę rozwoju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Jarek
3 lata temu
Duże przedsiębiorstwa mają deficyt pracowników bo płacą nędzne grosze ! Chcecie pracowników to trzeba ich zachęcić nie tylko wymagać fakultetów które nie zastąpią spawaczy, cieśli, murarzy itd. do tego ścieżka awansu nie tylko studencikom się należy za przepite 5 lat na byle uniwersytecie lub marnej politechnice
Rycerz JK2
3 lata temu
I dobrze bedzie wiencej czasu na modliwe
Hhb
3 lata temu
Szanujcie I doceniajcie małym ale stałym krokiem swoich pracowników, a nie tylko wtedy kiedy oni klada nacisk na wynagrodzenie. Wtedy docenia firme a wy pracodawcy nie będziecie narzekać, bo niestety nowy pracownik za ochlapy nie będzie pracował.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Hhb
3 lata temu
Szanujcie I doceniajcie małym ale stałym krokiem swoich pracowników, a nie tylko wtedy kiedy oni klada nacisk na wynagrodzenie. Wtedy docenia firme a wy pracodawcy nie będziecie narzekać, bo niestety nowy pracownik za ochlapy nie będzie pracował.
Jarek
3 lata temu
Duże przedsiębiorstwa mają deficyt pracowników bo płacą nędzne grosze ! Chcecie pracowników to trzeba ich zachęcić nie tylko wymagać fakultetów które nie zastąpią spawaczy, cieśli, murarzy itd. do tego ścieżka awansu nie tylko studencikom się należy za przepite 5 lat na byle uniwersytecie lub marnej politechnice
Rycerz JK2
3 lata temu
I dobrze bedzie wiencej czasu na modliwe