Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Rosyjska ropa znowu płynie do Orlenu. Na razie tylko w Czechach

0
Podziel się:

Brudna ropa uszkodziła rafinerię na Białorusi. Polska szczęściem uniknęła strat. Teraz dostawy wracają. Orlen odbiera surowiec z rurociągu Przyjaźń, ale na razie tylko w Czechach.

Rurociąg Przyjaźń wypełniony był bardzo szkodliwą substancją. Rosja wznawia dostawy
Rurociąg Przyjaźń wypełniony był bardzo szkodliwą substancją. Rosja wznawia dostawy (WP.PL)

- PKN Orlen informuje, że Unipetrol (czeski - red.) otrzymał informację od lokalnego operatora o wznowieniu dostaw dobrej gatunkowo ropy naftowej systemem rurociągów tranzytowych "Przyjaźń" do rafinerii w Litvinovie, należącej do Grupy Orlen - podała spółka.

Tym samym wznowione zostały dostawy z tego rurociągu, zatrzymane 26 kwietnia 2019 r. Orlen podkreśla, że nie wpłynęło na poziom przerobu ropy naftowej w rafineriach Unipetrolu. Dostawy z innych źródeł i zapasy najwyraźniej wystarczyły.

Zobacz też: Skutki rozmów amerykańsko-chińskich są widoczne i w Polsce. "Ropa jest czuła na geopolitykę"

W Polsce PERN przestał pobierać surowiec z białoruskiego sytemu przesyłowego do bazy w Adamowie 24 kwietnia, pięć dni po tym, jak alarm wszczęły białoruskie rafinerie. Zawartość chlorków organicznych w ropie przekroczyła dopuszczalne normy 20-30 krotnie, a w niektórych próbkach nawet stukrotnie. Te związki przyśpieszają korozję i mogą niszczyć kosztowne instalacje rafineryjne.

W ubiegłym tygodniu PERN podał, że wznowienie dostaw ropy z Rosji poprzez pierwszą nitkę rurociągu "Przyjaźń" możliwe jest 9 czerwca, pod warunkiem uzyskania potwierdzenia reklamacji złożonych przez rafinerie niemieckie i polskie. Wcześniej zostanie on oczyszczony z zachlorowanej ropy, który to plan zadeklarowała strona rosyjska.

Zanieczyszczoną ropę Rosja ściągnie z powrotem rewersem i będzie mieszała tak, by uzyskać surowiec od prawidłowych parametrach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)