Tinkoff Bank pikował na giełdzie o 90 proc., wymazując miliardy z fortuny swojego twórcy Olega Tinkova. Ten stał się jednym z najbogatszych ludzi w Rosji po tym, jak zmienił branżę ze sprzedaży piwa i pierogów, na cyfrową i wprowadził swój bank na londyńską giełdę.
Od czwartku, kiedy rosyjskie wojska rozpoczęły inwazję na Ukrainę, a na Rosję posypały się coraz ostrzejsze sankcje, akcje banku Tinkoff gruchnęły o ziemię. "Jego fortuna spadła o ponad 5 miliardów dolarów w niecały miesiąc, a we wtorek stracił status miliardera" - pisze Forbes. Podobny los spotkał co najmniej 10 rosyjskich krezusów.
Sankcje uderzają w rosyjską gospodarkę. I miliarderów
Jak wylicza Forbes, w tym gronie znalazł się też Arkady Volozh, założyciel i CEO rosyjskiej wyszukiwarki Yandex. Portal szacuje, że obecnie wartość fortuny Tinkova spadła do 800 mln dol. Kapitalizacja rynkowa Tinkoff Banku spadła z 23 mld dol. w listopadzie do nieco ponad 1 mld dol. we wtorek, 1 marca 2022 r.
Tinkoff Bank powstał w 2006 r. jako Tinkoff Credit Systems, wzorowany na amerykańskich Capital One i Wells Fargo. Nie posiada fizycznych oddziałów, wszystkie operacje przeprowadzane są zdalnie. W 2018 r. wszedł na giełdę.
W niedzielę, w przeddzień początku walutowego krachu w Rosji, Tinkoff Bank zaczął oferować dolara po 171 rubli.