Dowódca Operacyjnych Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz poinformował, że w poniedziałek o godz. 6.43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród wleciał na terytorium Polski obiekt powietrzny i prawdopodobnie wciąż się tu znajduje. Jest to prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny.
Rosyjski obiekt powietrzny na terenie Polski
W rozmowie z PAP rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski poinformował, że ponad 70 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z Chełma i Lublina bierze udział w akcji poszukiwawczej. Zaznaczył, że prawdopodobnie te siły będą wzmocnione.
- Obecnie rejon poszukiwań zawężony jest do gminy Tyszowce, dokładnie na północny-zachód od miejscowości Tyszowce. Poszukiwania trwają również z powietrza za pomocą śmigłowców - sprecyzował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dopytywany o rodzaj poszukiwanego obiektu powietrznego wskazał, że trajektoria lotu, jego prędkość i wysokość, z jaką się poruszał "pozwala nam sądzić, domniemywać, że był to bezzałogowy statek powietrzny np. typu Shahed, jakiego używają Rosjanie, atakując Ukrainę".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych podał, że Rosja zaatakowała Ukrainę ponad setką rakiet różnych typów i wystrzeliła około 100 shahedów. - Było to jedno z największych uderzeń - kombinowane. Podobnie jak większość poprzednich rosyjskich ataków, ten był równie podły, bo wymierzony w krytyczną infrastrukturę cywilną - powiedział Zełenski
Oto ile kosztują dorny typu Shahed
W lutym media opisywały, ile Irańczycy żądali od Rosjan za jednego drona, a była to cena 375 tysięcy dolarów.
"Rosjanie jednak targowali się i stanęło na cenie 290 tys. USD za sztukę przy zamówieniu dwóch tys. dronów i ceny zaledwie 193 tys. USD przy zamówieniu 6 tysięcy egzemplarzy" - donosił serwis defence24.pl.
"The Guardian" informował, że koszt produkcji jednego irańskiego drona Shahed-136 wynosi od 20 do 50 tys. euro.
Drony Shahed 136 są przez Rosję używane do ataków na wrażliwą infrastrukturę cywilną i cele wojskowe, ulegają zniszczeniu w chwili wybuchu przenoszonego ładunku.