Wypłaty "babciowego" ruszyły w piątek 29 listopada, co ZUS zapowiadał już wcześniej. Tego dnia Zakład rozpoczął wypłaty dla wszystkich uprawnionych rodzin, które złożyły wnioski w pierwszym terminie nowego programu, to jest 1 października.
"Z tytułu świadczenia aktywnie w domu wypłacono ponad 57,1 tys. świadczeń na kwotę przeszło 28,5 mln zł, z tytułu świadczenia aktywni rodzice w pracy – ponad 66,6 tys. świadczeń na kwotę przeszło 100,2 mln zł, a z tytułu świadczenia aktywnie w żłobku – ponad 148,3 tys. świadczeń na kwotę przeszło 188,7 mln zł" - poinformował 29 listopada ZUS.
ZUS podał kwoty. Ruszyły wypłaty "babciowego"
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami potwierdziło się, że najczęściej wybieranym wariantem "babciowego" jest świadczenie pokrywające czesne malucha w żłobku. Stanowiło ono blisko 60 proc. całości świadczeń w ramach programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice dzieci w wieku od roku do trzech lat życia mogą złożyć wniosek na jedno z trzech świadczeń z programu Aktywny Rodzic: aktywni rodzice w pracy, aktywnie w żłobku i aktywnie w domu. ZUS podkreśla, że wnioski rozpatrywane są na bieżąco. "Te, które zostały złożone w listopadzie, ZUS rozpatrzy w grudniu" - podano.
"Babciowe" w trzech odmianach. Nawet do 1900 zł za dziecko
"Babciowe" obowiązuje w trzech odmianach. "Aktywny Rodzic w pracy" trafia na poczet opiekunów, którym rodzice zlecili opiekę nad ich pociechą. Warunkiem jest wiek dziecka - musi ono mieć co najmniej 12 i maksymalnie 35 miesięcy, by otrzymać wsparcie finansowe. Wynosi ono 1500 zł na dziecko lub 1900 zł na dziecko z niepełnosprawnością. "Aktywnie w żłobku" ma trafiać do placówek (głównie żłobki) i pokrywać czesne do 1500 złotych do końca roku szkolnego w którym dziecko ukończy 3 lata. "Aktywnie w domu" zakłada dodatek dla dziecka pozostającego pod opieką rodzica na poziomie 500 zł miesięcznie, do ukończenia przez nie trzech lat.