Gigantyczne utrudnienia czekają na pasażerów Ryanaira pod koniec wakacji. Piloci tej linii, zrzeszeni w Stowarzyszeniu Pilotów Brytyjskich Linii Lotniczych, opowiedzieli się za strajkiem i informują o jego datach.
Czytaj też: Nauczyciele przed decyzją o strajku
Jak podaje PAP, za przeprowadzeniem strajku opowiedziało się 80 proc. pilotów przy 72-procentowej frekwencji. Strajk ma się zacząć 22 sierpnia tuż po północy i potrwać do 23 sierpnia do godz. 23:59 (czwartek-piątek). Kolejna akcja strajkowa miałaby zostać przeprowadzona od północy 2 września, do 4 września do godz. 23:59 czasu lokalnego (poniedziałek-środa).
Spór z pracodawcą dotyczy emerytur, zasiłków rodzicielskich, piloci domagają się też zmian w systmie płac - chcą by był bardziej przejrzysty. W wydanym przez siebie oświadczeniu stowarzyszenie BALPA podkreśliło, że "dekady odmowy współpracy ze związkami" ze strony Ryanaira przełożyły się na brak zrozumienia wobec oczekiwań własnych pracowników oraz podstawowych porozumień, których "każdy związek może spodziewać się w miejscu pracy".
Czytaj także: Strajki w liniach lotniczych
Rzecznik przewoźnika skrytykował decyzję brytyjskich pilotów. Wskazuje, że w stowarzyszeniu BALPA jest mniej niż 30 proc. pilotów latających w Ryanair, więc - jego zdaniem - wynika z tego, że 70 proc. nie zdecydowało się na udział w strajku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl