Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Jarosz
|
aktualizacja

Rynek nieruchomości. Wielki boom czy wielkie bum?

22
Podziel się:

Kryzys, malejące zdolności kredytowe i wojna na wschodzie. Czy kupno mieszkania, domu lub działki to wciąż dobra decyzja? Na co dziś stać Polaków? Już 3 listopada o godz. 18. zapraszamy na debatę o "Nastrojach na rynku nieruchomości". Transmisja na portalu money.pl.

Rynek nieruchomości. Wielki boom czy wielkie bum?
Rynek mieszkaniowy w Polsce bowiem to olbrzymi segment, a nastroje społeczne mają bardzo duży wpływ na jego wielkość i wartość. (Adobe Stock)

Partnerem treści jest portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl.

W ostatnich latach branża rosła w siłę. Polacy lokowali oszczędności nie tylko w złoto czy waluty, ale właśnie w nieruchomości. Jeszcze parę miesięcy temu chętni ustawiali się nawet w kolejkach po kredyty hipoteczne.

Wystarczyło jednak kilka posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej, żelazny język rządu w rozmowach z UE i wojna za naszą wschodnią granicą, by doszło do destabilizacji. I to w zaledwie dwa kwartały.

Dziś inflacja szaleje, koszty życia i kredytów rosną – na dodatek nie wprost proporcjonalnie do zarobków. Zmieniają się więc priorytety i trendy społeczne. Dziś o wiele większy problem stanowi zakup węgla niż nieruchomości. Co nie oznacza, że w tym drugim przypadku jest dobrze.

Według raportu "Nastroje pośredników w obrocie nieruchomościami" przygotowanego przez portal Nieruchomosci-online.pl – jest dość pesymistycznie, ale jeszcze nie tragicznie.

Czy to, co widzimy na rynku, to dopiero początek zastoju? Czy lokowanie pieniędzy w nieruchomości to wciąż atrakcyjny biznes?

I zasadnicze pytanie – co dalej? I co na to sami pośrednicy i eksperci? Jednym z elementów wspomnianej debaty będzie prezentacja i omówienie szczegółowego raportu:" Indeks nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami (INPON)" – po trzecim kwartale br. Z opracowaniem można również zapoznać się już dziś, klikając na link poniżej.

90 minut eksperckiej wiedzy

W debacie "Nastroje na rynku nieruchomości (indeks INPON, czyli Indeks nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami)", którą można będzie obejrzeć na portalu money.pl, wezmą udział goście na co dzień zajmujący się finansami, ekonomią i rynkiem nieruchomości.

Wśród zaproszonych pojawi się dr hab. Bogusław Półtorak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, wykładowca, obserwator i recenzent relacji instytucji finansowych z klientami i rynkiem nieruchomości, współtwórca portalu Bankier.pl.

Obecny będzie także dr Jacek Furga z Centrum AMRON przy Związku Banków Polskich, ekspert rynku finansowania nieruchomości, doświadczony praktyk i wieloletni menadżer w sektorze bankowym, specjalizujący się w obszarze finansowania hipotecznego, rynku nieruchomości i zarządzania ryzykiem.

W trakcie 90 minut spotkania swoje opinie przedstawią także: Grzegorz Kiełpsz, prezes Dom Development, oraz PZFD, Ewa Klos-Rychter, właścicielka KLOS Kancelarii Prawnej, Nieruchomości, jak również Alicja Palińska, z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.

Będzie dobrze czy raczej źle?

Eksperci i pośrednicy odnośnie przyszłości rynku są nieco podzieleni. Jedni zaznaczają, że jeszcze co najmniej przez kilka kwartałów będzie ciężko – szczególnie w kwestii sprzedaży dużych domów i mieszkań. Inni z kolei widzą szansę w poszukiwaniu bezpiecznych przystani – w formie małych lokali oraz najmu.

Nadal jednak wszyscy utrzymują, że nieruchomości wciąż są i będą dobrą lokatą kapitału i ucieczką przed inflacją, choć nie wykluczają w najbliższych miesiącach kolejnego wyhamowania zarówno podaży, jak i popytu.

I to właśnie o tym będą dyskutować eksperci i pośrednicy podczas panelu: "Kryzys, zastój czy unormowanie? Co czeka rynek nieruchomości w 2023 roku?"

Odpowiedzą na pytania:

  • Jak rynek nieruchomości reaguje na zawirowania i w jakim kierunku zmierza?
  • Co dalej z cenami, popytem i podażą? Jak duże jest już pole do negocjacji?
  • Czy nieruchomości tracą wartość przy tak wysokiej inflacji?
  • Jak dziś dobrze zainwestować w nieruchomość? Co kupić dla siebie i pod wynajem?

Z kolei dyskusja: "Rynek pierwotny w 2023 roku – Czekać czy inwestować?", to dobra okazja by dowiedzieć się:Jak rynek deweloperski reaguje na trudną sytuację kredytową w Polsce? Z kolei dyskusja: "Rynek pierwotny w 2023 roku – Czekać czy inwestować?", to dobra okazja by dowiedzieć się:

  • Jak rynek deweloperski reaguje na trudną sytuację kredytową w Polsce?
  • Czy to dobry moment na zakup nieruchomości od dewelopera? Czy obecnie jest większa szansa na okazje cenowe?
  • Czy warto czekać z decyzją zakupową na lepsze czasy (ale jakie...)?
  • Czy za rok, dwa lata będzie co kupić? Jakie są plany największych spółek deweloperskich?

Kupić? Sprzedać czy wynająć?

Jeśli ktoś zamierza inwestować na rynku nieruchomości albo po prostu w najbliższym czasie zakupić dom lub mieszkanie dla siebie, powinien zajrzeć na money.pl

Rynek mieszkaniowy w Polsce bowiem to olbrzymi segment, a nastroje społeczne mają bardzo duży wpływ na jego wielkość i wartość. Te w ostatnim czasie zmieniały się bardzo często.

Dziś szczególnie trudno nam ocenić, co może się wydarzyć za miesiąc, kwartał, pół roku, ale możemy spróbować się z tym zmierzyć.

Eksperci i pośrednicy nieruchomości podczas debaty "Nastroje na rynku nieruchomości (indeks INPON)" spróbują odpowiedzieć na najtrudniejsze pytanie – co dalej? Czy czeka nas wkrótce wielki boom na rynku czy raczej wielkie bum?

Początek eksperckiego spotkania już 3 listopada o godz. 18 na money.pl.

Uczestniczyć w nim może każdy zainteresowany tematem.

Partnerem treści jest portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl.

nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
Lokum
2 lata temu
Budowane i oddawane są mieszkania sprzedane dwa lata temu , to co zostało to ,,mało atrakcyjne lokale ,, które próbują wcisnąć z niby promocją , bo droższe od tych sprzedanych wcześniej ,, . Zapaść będzie dopiero w przyszłym roku i kolejnych latach .
Mba
2 lata temu
Niestety ale zaklinanie rzeczywistości nic nie da. Jeżeli ktoś się uważa za eksperta to już w połowie roku powinien zauważyć , że rynek nieruchomości zaczął hamować z piskiem opon. Teraz kompletnie nic się nie dzieje, tylko jest wykańczane w żłówim tempie to co było wybudowane w zeszłym i pierwszym półroczu tego roku. Idzie ogromny kryzys w budownictwie mieszkaniowym bo popyt jest w tej chwili o 80% mniejszy r/r, kredyty w większości nie osiągalne i jeżeli jest podnoszony temat co będzie dalej to odpowiedź nasuwa się sama.
Takto
2 lata temu
Budowlanka z powrotem ruszy za 3-4 lata jak się wszyscy otrząsną i to też ostrożnie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Pozorovatel
2 lata temu
Otóż PiS doprowadził do takiej sytuacji, że krajowy emitent pieniądza przejmuje bez odszkodowania oszczędności Polaków. Nie ma więc możliwości "uzbierania" kwoty pozwalającej nabyć nieruchomość za gotówkę. Natomiast dla ludzi żujących z własnej pracy zaciągnięcie kredytu hipotecznego oznacza wpadnięcie w spiralę zadłużeniową, zlicytowanie nieruchomości i dożywotnie pozostanie bezdomnym dłużnikiem. To oznacza tylko wieloletni upadek budownictwa mieszkaniowego oraz chroniczny niezdolność do zastępowania starzejących się budynków nowymi. A to przez wiele lat było ważnym działem polskiej gospodarki. Zastanawiam się tylko czy partia sprawująca władzę nie maiła doradców ostrzegających do czego zmierza, czy też zlekceważyła ostrzeżenia fachowców. BRAWO PiS !!!
nerol
2 lata temu
Pojawia się coraz więcej ogłoszeń firm budowlano-remontowych. Tytanic zaczyna hamować.
Obmajtek
2 lata temu
Rok temu dom za 800 tyś dzisiaj 1,8 mln.
Peroniarze
2 lata temu
czekajcie, w 2023 mieszkania za darmo będą dawać i jeszcze dopłacać. Szczególnie jak Jarosław Polskę zbaw zapowiedział dwie podwyżki płacy minimalnej w przyszłym roku, brak cementu i stali z Białorusi i Ukrainy i jeszcze wzrostu cen energii w Polsce. I w związku z tym robotnicy budowlani będa pracować za miskę ryżu. Wszystko drożeje 18-20% a mieszkania będą tańsze. Ile trzeba mieć rozumu, żeby po słowach Jarka i Pinokia we wrześniu "nie kupujcie węgla teraz po 1900,-PLN, bo w grudniu będzie po 960,-PLN i ludzie teraz kupują po 3300-3600,-PLN ??? W 2023 r. mieszkania będą tak samo tańsze jak węgiel w grudniu, po południu. Głupota nie boli. Ale kto powiedział, że wszyscy muszą mieszkać we własnych mieszkaniach. Można w noclegowniach ale też pod mostem. Kto biednemu broni. Polska w ruinie. Brawo PiS. Oni zawsze dotrzymuja słowa.
Peroniarze
2 lata temu
czekajcie, w 2023 mieszkania za darmo będą dawać i jeszcze dopłacać. Szczególnie jak Jarosław Polskę zbaw zapowiedział dwie podwyżki płacy minimalnej w przyszłym roku, brak cementu i stali z Białorusi i Ukrainy i jeszcze wzrostu cen energii w Polsce. I w związku z tym robotnicy budowlani będa pracować za miskę ryżu. Wszystko drożeje 18-20% a mieszkania będą tańsze. Ile trzeba mieć rozumu, żeby po słowach Jarka i Pinokia we wrześniu "nie kupujcie węgla teraz po 1900,-PLN, bo w grudniu będzie po 960,-PLN i ludzie teraz kupują po 3300-3600,-PLN ??? W 2023 r. mieszkania będą tak samo tańsze jak węgiel w grudniu, po południu. Głupota nie boli. Ale kto powiedział, że wszyscy muszą mieszkać we własnych mieszkaniach. Można w noclegowniach ale też pod mostem. Kto biednemu broni. Polska w ruinie. Brawo PiS. Oni zawsze dotrzymuja słowa.
...
Następna strona