Wartość polskiego rynku produktów dla dzieci wyniosła w 2019 roku 15,2 mld zł, a w tym roku ma urosnąć o kolejne 4,8 proc. - pisze piątkowa "Rzeczpospolita", powołując się na dane firmy PMR. Producenci mają więc o co walczyć.
A ponieważ zmieniają się preferencje klientów, firmy muszą się do tego dostosować. "Po latach zachwytu nad kolorowym plastikiem coraz większą popularnością cieszą się zabawki, które dla niektórych mogą być z innej dekady – chodzi oczywiście o drewniane klocki czy samochody" - czytamy.
Jak mówi gazecie Magdalena Kordaszewska z serwisu zabawkowicz.pl, jest coraz więcej zabawek wykonanych z naturalnych, biodegradowalnych materiałów. Do łask wracają: karton, naturalna plastelina, korek, kauczuk, niemalowane drewno.
Obejrzyj też: Zabawki - na co zwrócić uwagę, by były bezpieczne
Również opakowania zabawek są bardziej ekologiczne - są coraz mniejsze, a plastikowe woreczki z małymi elementami zastępują na przykład takie wykonane z papieru.
Żeby nie stracić klientów, zmieniają się nawet giganci. W 2018 roku Lego wprowadziło pierwszy zestaw, w którym klocki w 98 proc. składały się z materiału roślinnego (trzciny cukrowej) zamiast z plastiku. Do 2030 roku firma chce produkować większość swoich zabawek i opakowań z przyjaznych środowisku materiałów.
Zmienia się też podejście do tego, jak zabawka powinna wyglądać - czy lalka powinna pokazywać wyidealizowaną wersję rzeczywiści, czy być jednak bardziej "zwyczajna". Ten trop podjęła firma Mattel, która produkuje Barbie. I zaczęła produkować nieidealne Barbie - z protezą nogi, bielactwem, na wózku inwalidzkim A nawet takie o pełniejszych kształtach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl