Portalspozywczy.pl donosi, że pierwszy w Polsce DPD Pickup Drive jest zlokalizowany przy ul. Mineralnej 5a w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odbiór paczki z samochodu. Oto DPD Pickup Drive
Klient może odwiedzić punkt i odbrać lub nadać przesyłkę prosto z samochodu. Jeśli zdecyduje się opuścić pojazd, to może także skorzystać z pełnych możliwości oddziału, w tym uzyskać poradę i pomoc pracownika.
Kierowca ma także możliwość zakupić materiały opakowaniowe oraz spakować, nadać lub odebrać przesyłkę na recepcji. Tuż obok mieści się automat paczkowy.
Marek Weremijewicz, dyrektor regionalny w DPD Polska, zwraca uwagę, że to rozwiązanie zapewnia "szybkość i wygodę".
- Na pilotaż usługi »Drive« w formacie punktu DPD Pickup wybraliśmy miejsce w bliskim sąsiedztwie naszej siedziby w Warszawie. Nową funkcjonalność wpisaliśmy w działający już tu punkt DPD Pickup, dostosowując jego infrastrukturę i oznaczenia do obsługi »z samochodu«. Rozwiązanie jest nowe i cały czas udoskonalane, jednak widzimy, że zainteresowanie klientów rośnie z miesiąca na miesiąc. Z pewnością pomyślimy o uruchomieniu kolejnych oddziałów DPD Pickup realizujących usługi w tym modelu - stwierdził.
Łukasz Kordziukiewicz, kierownik oddziału WA1 i DPD Pickup Drive, przekonywał, że ta usługa sprawdzi się przede wszystkim w przypadku klientów z niepełnosprawnościami. Może być także pomocna dla kierowców podróżującymi z dziećmi w zapiętym foteliku samochodowym.
Przypomnijmy, że rywal DPD - firma InPost, ma w swoich usługach tzw. Mobilny Paczkomat. To rozwiązanie pozwala na przekazanie przesyłki nawet wtedy, gdy wybrany przez klienta punkt jest przepełniony. W takiej sytuacji kurier InPost czeka w specjalnie oznakowanym samochodzie dostawczym zaparkowanym w okolicach zwykłego automatu.
InPost planuje ekspansję wartą nawet miliard euro
Również InPost stawia na rozwój. "Financial Times" donosi, że spółka Rafała Brzoski prowadzi negocjacje z lokalnymi partnerami w celu rozszerzenia dostaw do Niemiec, Szwajcarii i Austrii, a także do krajów nordyckich: Finlandii, Szwecji i Norwegii.
Jeśli te rozmowy zakończoną się sukcesem to polska firma mogłaby pojawić się w tych krajach już w przyszłym roku. Z ustaleń "FT" wynika, że InPost może wydać na przejęcia ponad 1 mld euro.