Szefowa resortu klimatu i środowiska wraz z czeską minister środowiska Anną Hubaczkovą uczestniczyła w poniedziałek w Jeleniej Górze w pierwszym posiedzeniu polsko-czeskiej wspólnej komisji powołanej na mocy polsko-czeskiej umowy ws. Turowa.
Moskwa podczas konferencji prasowej była pytana m.in. o kary, jakie ws. Turowa nałożył na Polskę Trybunał Sprawiedliwości UE.
Polska przedstawiła stuprocentową argumentację, która dawała TSUE możliwość zwolnienia nas z tej kary. Przypomnę, że w momencie podpisania umowy ze stroną czeską, nie ma przedmiotu sporu, a tym samym nałożenie kary jest niezasadne – mówiła minister Moskwa.
Dodała, że jeśli TSUE mógł "nałożyć kary poza procedurami, to tym bardziej mógł te kary zdjąć". – Tak się nie stało, te kary są niestety na bieżąco potrącane, regularnie przedstawiamy dodatkową argumentację prawną i liczymy też na wsparcie strony czeskiej. Strona czeska w momencie podpisania umowy ws. Turowa natychmiast przekazał do TSUE informację o tym, że spór został zakończony. To nie spowodowało jednak reakcji ani TSUE, ani Komisji Europejskiej – mówiła minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ubiegłym tygodniu krytycznie do kar ws. Turowa odnosił się także minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Nie zapłaciliśmy kar za Turów, te pieniądze zostały nam ukradzione. Nie ma podstawy prawnej, która pozwalałaby Komisji Europejskiej zabierać pieniądze – powiedział w piątek Zbigniew Ziobro.
Przypomnijmy: we wrześniu 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Decyzja unijnego trybunału była efektem pozwu, jaki złożyły przeciwko Polsce Czechy. Strona czeska uważała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody. Czesi skarżyli się także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.
W lutym Polska porozumiała się z Czechami i wypłaciła im odszkodowanie w wysokości 35 mln euro oraz przekazując 10 mln euro na Fundusz Małych Projektów Środowiskowych. W tym samym miesiącu Komisja Europejska poinformowała Polskę, że przystąpi do potrącenia płatności należnych Polsce z budżetu UE z tytułu kar za Turów.
TVN 24 poinformował w ubiegłym tygodniu, że Komisja Europejska potrąciła z funduszy dla Polski już wszystkie należne kary – w sumie 68,5 mln euro (ponad 300 mln zł).