Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Grzegorz Osiecki,Tomasz Żółciak
|
aktualizacja

Rząd finiszuje ws. składki. Pojawił się nowy pomysł

916
Podziel się:

Najpóźniej w przyszłym tygodniu ma zostać osiągnięte porozumienie ws. zmian w składce zdrowotnej, choć może stać się to już na dniach - ustalił money.pl. Tym razem klimat rozmów jest dużo lepszy, bo koszt obecnej propozycji Polski 2050 jest już bliższy temu, co za realne uznaje minister finansów.

Rząd finiszuje ws. składki. Pojawił się nowy pomysł
W rządzie finalizowane są rozmowy na temat składki zdrowotnej. Minister zdrowia Izabela Leszczyna, minister finansów Andrzej Domański i szefowa resortu funduszy i rozwoju regionalnego Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (PAP, PAP Marcin Obara, Szymon Pulcyn, Paweł Supernak)

Jak wynika z ustaleń money.pl z projektem ma wyjść minister zdrowia Izabela Leszczyna, ponieważ to kompetencja jej resortu. Jednak ostateczna wersja rozwiązania będzie w dużej mierze zależała od finalnych rozmów między szefem resortu finansów Andrzejem Domańskim a szefową resortu funduszy Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz, choć w tym kontekście występuje ona jako przedstawicielka Polski 2050 i z ramienia tego ugrupowania negocjuje kompromisowe rozwiązanie. Pierwotnie z MF rozmawiał Ryszard Petru, ale ostatecznie do finalizowania rozmów zostali oddelegowani Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Sławomir Ćwik, poseł PL 2050.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nawet 50 proc. marży brutto na sprzedaży farb - Piotr Mikrut, prezes Grupy Śnieżka w Biznes Klasie

- Nie chcemy mówić o szczegółach, by nie utrudniać porozumienia. Na pewno lepiej przyjąć wspólne rozwiązanie, niż żeby każdy stał w kącie z własnymi marzeniami - słyszymy ze strony Polski 2050. Także z MF i resortu zdrowia docierają informacje, że obecnie do porozumienia jest znacznie bliżej. - Polska 2050 skorygowała swoją propozycję, dziś jest bliżej naszego stanowiska - przekonuje nasz rozmówca z Ministerstwa Zdrowia.

Pierwotnie PL 2050 zaproponowała opcję stworzoną przez Ryszarda Petru, która polegała na wprowadzeniu ryczałtowej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, ale także dla pracowników odpowiednio w wysokości 300, 525 lub 700 zł, która zależała od poziomu dochodu. PL 2050 złożyła nawet w tej sprawie projekt ustawy w Sejmie, tyle że MF wyceniło koszty tych rozwiązań w wersji proponowanej w ustawie na 69 mld zł.

Rewizja koncepcji

Ostatecznie Polska 2050 mocno zmodyfikowała swój pomysł i zbliżyła go do tego, z czym w marcu wyszła dwójka ministrów: Izabela Leszczyna i Andrzej Domański. Proponowali wówczas trzy różne systemy dla jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG) - opodatkowanej wg skali, liniowo i ryczałtem - polegające na składce ryczałtowej, która potem, w przypadku liniowców i ryczałtowców, miała zmienić się od pewnego progu (innego dla dochodów liniowców i innego dla przychodów ryczałtowców) w stawkę liniową.

Nasz pomysł to powiązanie ryczałtu ze stawką procentową od pewnego progu. Proponujemy uproszczenie pomysłów MF. Nie chcemy różnicować tego na ryczałt czy podatek liniowy. Natomiast jest dużo większa preferencja niż w pierwotnej propozycji MF dla mikroprzedsiębiorców - podkreśla rozmówca money.pl związany z Polską 2050.

Pierwszą wersję tego pomysłu opisywaliśmy już w sierpniu. Zgodnie z nią wszystkie firmy o dochodach do 160 tys. zł rocznie miałyby płacić składkę w wysokości ok. 208 zł miesięcznie. Przedsiębiorcy o wyższych dochodach płaciliby 208 zł do progu 160 tys. zł rocznie, a powyżej niego składka wynosiłaby 4,9 proc. Jeśli chodzi o firmy na ryczałcie, to składka miałaby wynosić tyle samo, co na skali i podatku liniowym, ale do progu 300 tys. zł rocznego przychodu. Powyżej niego składka wyniosłaby 3,5 proc.

Jak się zmieścić w 4 mld zł?

W tej chwili dyskutowane są parametry rozwiązania, bo od nich zależą koszty. Jak wynika z naszych informacji ostatnia propozycja PL 2050, która była dyskutowana to koszt około 7-8 mld zł, więc dwukrotnie więcej niż kwota, którą na zmiany w składce przygotował w budżecie na 2025 r. minister Domański.

W Sejmie w wakacje szef MF deklarował, że akceptowalny koszt zmian to 4 mld zł. Obecnie trwają rozmowy, jak skorygować koncepcję Polski 2050, by można było zmieścić się w tej sumie. Jak słyszymy, intencją zmian jest korekta pod kątem mikroprzedsiębiorców, ale także takie ustawienia parametrów w taki sposób, żeby zbliżyć warunki opodatkowania i oskładkowania na ryczałcie.

Pewne jest, że w ramach zmiany zostanie wyeliminowana sytuacja, w której składka jest płacona od sprzedaży środków trwałych. To ma kosztować około 1 mld zł i będzie korzyścią dla opodatkowanych skalą i liniowo, zatem około 3 mld zł zostaje na pokrycie rozwiązania negocjowanego przez PL 2050 i resort finansów.

Polski Ład namieszał

Obecny system oskładkowania JDG wprowadzony przy okazji Polskiego Ładu zakłada, że firmy opodatkowane wg skali płacą 9 proc. składki, ale mają do dyspozycji dużą kwotę wolną oraz dwie stawki podatku: 12 i 32 proc. Z kolei składka dla liniowców jest niższa - wynosi 4,9 proc., ale za to wyższy jest dla nich podatek (19 proc.). Natomiast ryczałtowcy mają trzy poziomy składki ryczałtowej, których wysokość zależy od przeciętnego wynagrodzenia i wiele różnych stawek opodatkowania.

Taka kombinacja daje wiele możliwości optymalizacji, na co zwracali uwagę współautorzy książki "Nierówności po polsku" Paweł Bukowski i Jakub Sawulski w rozmowie z money.pl.

Nasz system podatkowo-składkowy bardzo silnie preferuje osoby prowadzące działalność gospodarczą. Takie osoby płacą po prostu efektywnie znacznie niższe podatki i składki niż osoby na przykład na umowach o pracę. Uogólniając, można powiedzieć, że podatki i składki procentowo są o 1/3 niższe dla osób prowadzących działalność gospodarczą niż osób na umowach o pracę - podkreślał w wywiadzie Sawulski.

Co ze zdrowiem?

Elementem całej układanki jest sytuacja w ochronie zdrowia. Szybki wzrost wynagrodzeń odbywa się bez wyraźnej poprawy jakości leczenia, rośnie zadłużenie szpitali, które czekają na pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia za nadwykonania. Minister Leszczyna zapowiedziała, że potrzebne są kolejne 3 mld zł w tym roku, aby zapłacić szpitalom, a przecież podobna suma już raz została przekazana przez ministra finansów. Jeśli ten proces nie zostanie zatrzymany, napięcia staną się na tyle duże, że pod znakiem zapytania może stanąć wykonalność przyszłorocznego budżetu w zakresie ochrony zdrowia.

Jak zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich w przyszłym roku koszt realizacji samej ustawy o minimalnym wynagrodzeniu osób wykonujących zawody medyczne wyniesie dodatkowo ok. 15 mld zł. - Trzeba także uwzględnić wzrost pozostałych kosztów działalności leczniczej - zarówno energię, leki, usługi obce, jak również inwestycje i nowe technologie medyczne - dodaje.

W tych okolicznościach margines na obniżanie składki wydaje się bardzo wąski. - Paradoks polega na tym, że wielu lekarzy jest na ryczałcie i płaci relatywnie niewielką składkę przy swoich dochodach - zauważa jeden z posłów koalicji.

Rozmowy w sprawie ostatecznej wersji kompromisu składkowego powinny zakończyć się szybko. Zmiany mają być uchwalone do końca listopada, by przedsiębiorcy mieli czas na dostosowanie się do nich.

Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(916)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
emeryt
3 miesiące temu
nadzieja w PREZYDENCIE i TK
emeryt
3 miesiące temu
A pracownicy płacą ZUS i 9 proc. Na NFZ więcej niż fryzjerzy , zegarmisci itp jak uważa że dużo płaci to niech idzie pracować do biedronki zobaczy ile będą mu zabierać
a l.
3 miesiące temu
Cześć my Polacy płacimy za wszystko .....Pracujesz zarabiasz potracają ci podatek od zarobku płacisz fundusz zdrowotny rentowy zus .....Później opłacasz świadczenia socjalne też od tego płacisz podatek.......W sklepie tak samo podatki vaty itd,,, A on w mediach trąbia głośno że dziura budżetowa że nie ma pieniedzy ..... To ja się pytam gdzie sa pieniądze Polaków odłozonych w składkach świadczeniach funduszach? Jak długo Polacy mają wspomagać bogatą sąsiadkę i ich dzieci a sobie odmawiać co do nas należy bo biedna sąsiadka ......Nawet już tam u sąsiadki się kapnęli że ktoś ich zrobił w nabiał bo nie ma chetnych u nich a my jeszcze ich sposnorować kosztem godności i lepszego bytu....Dość dość już i tak za dużo tym leniuchom z wiejskiej płaciliśmy to oni jeszcze nam gości dołozył upiorny pis dość dość Płacimy holedarne podatki świadczenia a piniendzy nie ma nie było i nie bedzie dla Polski i Polaka gdzie sa pieniądze Polaków a kredydy zaciągnięte przez państwo a dotacje partnerskie .....Aim wiecznie mało i kroją wszystko na maxa ile się da.....A to podatki a to świadczenia opłaty a to skłądki Polacy za wszystko płaca .....Gdzie są te pieniadze ...? Czy nie sa one przelane do upoiornej sąsiadki dzięki pisowi? Pis wszystko zajumał ? Tak Pis się zgodził na wysyłanie pieniedzy sąsiadce bo oni mają tam konta w banku i zarabiają ....
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Janek
3 miesiące temu
Spokojnie pis już załatwił wszystkie firmy. Jest za późno.
taka Wolska
3 miesiące temu
PiS to reaktywacja komuny, oni też nienawidzili przedsiębiorców jako element wrogi, kapitalistyczny.
fakt
3 miesiące temu
że PiS ze składki zdrowotnej zrobił podatek aby bardziej łupić ludzi a w tym samym czasie mnóstwo dodatkowych podatków i opłat
NAJNOWSZE KOMENTARZE (916)
a l.
3 miesiące temu
Cześć my Polacy płacimy za wszystko .....Pracujesz zarabiasz potracają ci podatek od zarobku płacisz fundusz zdrowotny rentowy zus .....Później opłacasz świadczenia socjalne też od tego płacisz podatek.......W sklepie tak samo podatki vaty itd,,, A on w mediach trąbia głośno że dziura budżetowa że nie ma pieniedzy ..... To ja się pytam gdzie sa pieniądze Polaków odłozonych w składkach świadczeniach funduszach? Jak długo Polacy mają wspomagać bogatą sąsiadkę i ich dzieci a sobie odmawiać co do nas należy bo biedna sąsiadka ......Nawet już tam u sąsiadki się kapnęli że ktoś ich zrobił w nabiał bo nie ma chetnych u nich a my jeszcze ich sposnorować kosztem godności i lepszego bytu....Dość dość już i tak za dużo tym leniuchom z wiejskiej płaciliśmy to oni jeszcze nam gości dołozył upiorny pis dość dość Płacimy holedarne podatki świadczenia a piniendzy nie ma nie było i nie bedzie dla Polski i Polaka gdzie sa pieniądze Polaków a kredydy zaciągnięte przez państwo a dotacje partnerskie .....Aim wiecznie mało i kroją wszystko na maxa ile się da.....A to podatki a to świadczenia opłaty a to skłądki Polacy za wszystko płaca .....Gdzie są te pieniadze ...? Czy nie sa one przelane do upoiornej sąsiadki dzięki pisowi? Pis wszystko zajumał ? Tak Pis się zgodził na wysyłanie pieniedzy sąsiadce bo oni mają tam konta w banku i zarabiają ....
Wnuczka Kasia
3 miesiące temu
Teraz finisz.Już na bieżni finiszuje Leszczyna,a za nią Henig-Kluska.Meta przed następnymi wyborami.
Emeryt
3 miesiące temu
Proponuję obniżyć całej Służbie Zdrowia pensje o połowę i wystarczy wtedy,nie nam podwyższać
AaaBbb
3 miesiące temu
Nie opłaca się dłużej pracować i mieć wysoką emeryturę. Wiadomo, że już przy dochodzie 200 tys na rok bardziej opłaca się liniowa metoda opodatkowania, ale jest ona dostępna TYLKO przedsiębiorcom JDG. Pracujący na Umowie o pracę sobie poradzi - zamieni swoją umowę na JDG i praktycznie nie zmieniając nic w swoim życiu zawodowym korzysta na opodatkowaniu i składce zdrowotnej (4,9%). A ty emerycie płacz i płać podatek na skali podatkowej i składkę zdrowotną 9%.
Stańczyk
3 miesiące temu
no wiadomo, ekipa Tuska dorwała się znowu do koryta i kręcą lody na lewych fakturach.
...
Następna strona