Modyfikacja jest niezbędna ze względu na przedłużający się proces notyfikacji pomocy w Komisji Europejskiej (KE ostatecznie zatwierdziła program na początku października). Przez to właśnie nie było możliwe rozpoczęcie naboru do programu w sierpniu, tak jak planował to wcześniej rząd. Co oczywiste, nie było też możliwości, aby dotrzymać terminu udzielenia pomocy publicznej, który rządzący zawarli w programie.
Oto zmiany w rządowym programie
Poprawka dotyczy terminu udzielenia tzw. pomocy podstawowej za koszty poniesione w pierwszym okresie wnioskowanym (czyli w pierwszym półroczu 2023 r.) oraz tzw. pomocy zwiększonej. Pierwotny termin obowiązywał do 31 października, lecz rząd przesunął go do 31 grudnia.
Zmienia się też m.in. wzór do obliczania kosztów kwalifikowanych. MRiT doprecyzował też zasady naliczania ilości energii elektrycznej i gazu ziemnego potrzebną do obliczenia kosztów kwalifikowanych. Od teraz nie może ona przekroczyć 70 proc. zużycia energii pochodzącej z danego nośnika w analogicznym okresie 2021 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniejsze zasady przewidywały, że do firm działających w sektorach, które odczuły najmocniej wzrost cen energii, trafi pomoc w wysokości do 80 proc. kosztów kwalifikowanych, maksymalnie do 40 mln euro.
Kto będzie mógł ubiegać się o pomoc?
O pomoc podstawową lub zwiększoną będą mogli ubiegać się przedsiębiorcy z sektora energochłonnego. Wsparcie w wariancie podstawowym będzie mógł uzyskać każdy przedsiębiorca energochłonny działający w sektorze przemysłowym (sekcje B lub C PKD). Natomiast pomoc zwiększoną uzyskają te firmy, które działają w sektorach szczególnie narażonych na utratę konkurencyjności.
Pomoc ma być wypłacana w dwóch turach – za pierwsze i za drugie półrocze 2023 r. w formie refundacji. Pomoc zwiększona z kolei będzie wypłacana w formie zaliczki za cały 2023 r.
Przy ustalaniu wysokości pomocy podstawowej za energochłonne uznane zostaną te firmy, których koszty energii elektrycznej i gazu ziemnego w 2021 r. wyniosły nie mniej niż 3 proc. wartości produkcji sprzedanej. Kwota tego rozwiązania wynosi 50 proc. kosztów kwalifikowanych do 4 mln euro, liczone łącznie dla wszystkich przedsiębiorstw powiązanych zarejestrowanych w Polsce.
Natomiast pomocy zwiększonej będą mogły skorzystać firmy, które prowadzą przeważającą działalność w branżach określonych przez KE jako szczególnie narażone na utratę konkurencyjności. Dodatkowymi warunkami są: odnotowanie w 2023 r. ujemnego wyniku finansowego EBITDA lub spadku tego wskaźnika o 40 proc. względem 2021 r. Wnioskodawca będzie musiał do końca pierwszego kwartału 2024 r. przedstawić plan zwiększenia efektywności energetycznej, którego koszty realizacji wyniosą co najmniej 30 proc. otrzymanej pomocy.
Latem minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podał, że do udziału w programie wsparcia dla energochłonnych firm uprawnionych jest ok. 3 tys. przedsiębiorstw.