We wtorek minister finansów Magdalena Rzeczkowska poinformowała, że na posiedzeniu rządu poprosiła ministrów o przygotowanie planu oszczędnościowego na wypadek dodatkowych niespodziewanych wydarzeń kryzysowych. Dodała, że decyzje o tym, gdzie i jak dużych oszczędności należy szukać, będą podejmowali ministrowie odpowiedzialni za poszczególne części budżetowe.
- Umówiliśmy się na próg 5 proc. i jest to decyzja każdego z ministrów, w jakim zakresie te oszczędności będzie proponował i realizował – powiedziała Rzeczkowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Soboń pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o to, na czym mają polegać plany oszczędnościowe resortów odparł, że ministrowie sami najlepiej wiedzą, na czym zaoszczędzić.
Zapewnił, że rząd na pewno nie będzie oszczędzać na trzech kwestiach.
- Po pierwsze bezpieczeństwo, czyli wydatki na obronność; po drugie: różnego rodzaju osłony i wsparcie w sytuacji kryzysu energetycznego i wysokiej inflacji, wreszcie: kontynuacja wydatków prorodzinnych, czyli takich, które wzmacniają kondycję rodzin w tym trudnym okresie - obiecał wiceminister.
Wcześniej premier mówił, że polecił ministerstwom przygotowanie oszczędności na poziomie 10-15 mld zł. Jednak plany mogą przekroczyć nawet 20 mld zł.
Dziura w finansach państwa. PiS szuka ratunku
PiS musiał szybko zmienić taktykę i przejść na tryb oszczędzania, po tym, jak we wrześniu i październiku nastąpił zwrot na rynkach, które nie są już skłonne zaakceptować rozdawnictwa polityków i luźnej polityki fiskalnej (w Wielkiej Brytanii przez działania inwestorów doszło do wymiany premiera). Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Jak pisaliśmy w money, grudzień będzie ciekawym miesiącem z punktu widzenia finansów naszego kraju. Z październikowej nadwyżki w budżecie może zrobić nam się na koniec roku deficyt rzędu nawet 50 mld zł.
Rząd prawdopodobnie dokona przesunięć wydatków. Wszystko po to, aby wyczyścić przedpole na kryzysowy 2023 r. Deficyt finansów Polski może bowiem urosnąć wtedy do 5-6 proc. PKB. Żeby go pokryć, rząd się zadłuży. Gdzie? Ratunkiem będzie zagranica.