Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRO
|

Rząd się ugiął w kwestii rejestracji samochodu. Wydłuży terminy

40
Podziel się:

Nie 30, a 60 dni będzie mieć właściciel pojazdu na zawiadomienie urzędu o jego kupnie lub sprzedaży, a także na zarejestrowanie samochodu z zagranicy. Tak zakłada rządowy projekt nowelizacji tzw. ustawy antycovidowej, który wpłynął do Sejmu.

Rząd się ugiął w kwestii rejestracji samochodu. Wydłuży terminy
Na poinformowanie urzędów o zbyciu i nabyciu pojazdów mamy 30 dni. Teraz ten termin ma się wydłużyć. (money.pl, Rafał Parczewski)

Od początku tego roku czas na poinformowanie wydziałów komunikacji o kupnie lub sprzedaży pojazdu znacząco się skurczył. Zamiast dotychczasowych 180 dni, Polacy na wypełnienie tego obowiązku mają zaledwie 30 dni. Taki sam termin obowiązuje, gdy nabywca zarejestrować samochód sprowadzony z Unii Europejskiej.

Koronawirus jednak wciąż mocno paraliżuje codzienne życie. Większość urzędów przeszła na tryb pracy zdalnej, więc petent może co najwyżej telefonicznie próbować dochować obowiązku. A za przekroczenie terminów są kary. Ich wysokość waha się od 200 złotych do nawet 1 tys. złotych. Nałożyć je może np. starosta.

Nowelizacja tzw. ustawy antycovidowej, która w czwartek trafiła do Sejmu, przewiduje wydłużenie terminu z obecnych 30 dni do 60 dni - zwraca uwagę Unia Metropolii Polskich. To częściowe spełnienie postulatów samorządów. Zabiegały bowiem one o przywrócenie starego - 180-dniowego - terminu zawiadomienia starosty.

Zobacz także: Samochód albo kara. GUS zachęca Polaków do spisywania się

- To nie rozwiąże problemu. Jest to jakieś wyjście naprzeciw obywatelom, ale to nie poprawi sytuacji przeciążonych dziś wydziałów komunikacji - komentuje tę decyzję Maciej Szymajda, prezes Stowarzyszenia Komisów.

Właściciel pojazdu powinien zarejestrować w wydziale transportu samochód sprowadzony z Unii Europejskiej, jak i również poinformować wydziały o kupnie lub zbyciu pojazdu już wcześniej zarejestrowanego.

Szymajda zwraca uwagę na problemy firm zajmujących się handlem samochodami, które muszą rejestrować auta sprowadzane z zagranicy. Zanim otrzymają dowody rejestracyjne, mają wystawione czasowe dokumenty. A dopóki nie dostaną dowodu, nie mogą sprzedać pojazdu - bo muszą dokończyć proces jego rejestracji.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby pojazd rejestrował nabywca kupujący go od nas. Zaproponowaliśmy Ministerstwu Infrastruktury sposób gaszący pożar, czyli przywrócenie terminów 180 dni na rejestrację pojazdu. W tym czasie uda się sprzedać większość pojazdów. Natomiast robienie terminu krótszego niż 90 dni nie zmieni nic. Bo nie wiemy, kiedy przyjdzie do nas klient - dodaje nasz rozmówca.

Maciej Szymajda stwierdza, że rynek uwolniłaby nowelizacja zdejmująca z firm handlujących samochodami zagranicznymi obowiązek ich rejestracji. Zamiast tego zgłaszałyby fakt nabycia pojazdu, tak jak obecnie robią to przy handlu samochodami krajowymi.

- Z takiego rozwiązania byłaby zadowolona Unia Europejska, bo wiedziałaby, kiedy pojazdy zmieniają właściciela i co z nimi się dzieje. A my nie musielibyśmy chodzić do wydziałów transportu, co w czasie pandemii jest po pierwsze niebezpieczne, a po drugie często niemożliwe. W takim wypadku też skróciłyby się do tych wydziałów kolejki - wylicza.

Po nowelizacji będziemy mieć 60 dni na rejestrację pojazdu zagranicznego lub też poinformowanie wydziału transportu o kupnie czy sprzedaży samochodu krajowego. Wydłużony termin wykonania tego obowiązku ma obowiązywać od dnia ogłoszenia ustawy do "dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
WYRÓŻNIONE
edzio
4 lata temu
Rząd powinien wprowadzić kary dla urzędników. za terminy!!! dwa razy za trzecim wywalić na bruk!!! nie ma możliwości rejestracji pojazdów. Bo urzędasy się opierdalają...
111
4 lata temu
W całej Europie a nawet w Rosjii (!!) można wyrejestrować pojazd CZASOWO np. na czas remontu, albo na czas NIEOKREŚLONY !! Tylko nie w tym KRAJU zwanym z polska Tu wyrejestrują TYLKO jak oddasz na ZŁOM NIE MASZ SZANSY np zostawić na pamiatkę starego pojazdu po DZIATKU Bandycki "przepis" !
Karolek
4 lata temu
Nasi rzadzący czesto twierdza ze zrobia to czy tamto bo zachód tak robi wiec zastanawiam sie dlaczego nie mozna wprowadzic systemu który jest np w UK. Przez całe zycie nie widzisz urzednika, a wszystko masz za darmo.Sprzedajacy oddziera kawałeczek z dowodu rejestracyjnego i ten kawałeczek z Twoimi danymi wysyła do wydziału komunikacji .Po mniej wiecej tygodniu kupujacy otrzymuje nowiutki dowód do domu na adres i to nic nie kosztuje. mało tego, tablic tez nie zmieniasz są az do konca zywotnosci auta.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (40)
Lucek
3 lata temu
po co rejestracja auta co zmianę własciciela? jedno auto jedna tablica na cały okres życia auta. w ewidencji tylko zmiana własciciela i tyle. po co kontrolowac czy auto "na WP" jeździ po woj ślaśkim a na 'GD" po podlaskim? na ch im to?
Lucek
3 lata temu
biurozamordyzm. zgłoś, zarejestruj, opłać, zgłoś ponownie chęć zgłoszenia, tony papieru bo pełnomocnictwo, kupiłeś płać i zgłaszaj, sprzedałeś płac i zgłaszaj, ale dzień spóźnienia to kara (oczywiście Ty bo pan poseł czy byznesmen jak kradnie miliony to swój chłop) no k... przyjazny kraj
Ala
3 lata temu
Hej, a jak wygląda terminowo obowiązek rejestracji samochodu kupionego w kraju? np. Kupiłam od Pana z Warszawy Fiata (na warszawskich tablicach rejestracyjnych)i jaki mam czas na jego rejestrację (a właściwie przerejestrowanie) w moim wydziel komunikacji?
znawca
4 lata temu
Jak długie terminy by nie były to i tak niektórzy polacy latami nie przerejestrowują nabytego pojazdu. Porządne kary stosować, a nie w przepisach to kara jest a w realu nie jest stosowana
wkurzony
4 lata temu
ostatnio byłem w urzędzie w celu złożenia wniosku o trzecią tablicę. Przez internet umówienie wizyty - niemożliwe, bo nie ma terminów. Telefonicznie - czas oczekiwania ok 20 min - termin jest za ok półtora tygodnia. Złożenia wniosku zajmuje ok. pół minuty. Nie mam pojęcia, dlaczego tego wniosku nie można złożyć przez internet lub pocztą. Poza tym - w urzędzie pustki, tzn. w okienkach urzędasów w połowie nie ma. Ludzi jak na lekarstwo. Ewidentnie sytuacja covidowa pozwoliła urzędasom ograniczyć pracę o połowę.
...
Następna strona